Strony

piątek, 18 listopada 2011

Broszeczki

No naprawdę, zakrawa to na hipokryzję, ale znowu pokazuję kwiatowe broszki! Właściwie to nie mam nic przeciwko, ale szarówka króluje na zewnątrz, ciemno też jeśli chodzi o kolorystykę zamawianej biżuterii. Dominuje szary, czarny, beż (nic nowego), ale też bordowy. I chyba wiem dlaczego, bo przechodząc koło okien wystawowych jakiejś sieciówki zobaczyłam dodatki tylko w kolorze bordowym. No i pojawiły się zamówienia na bordo-kwiaty :) Zagadka rozwiązana!

Teraz dla porównania - broszka "pełnowymiarowa", razem ze sznureczkami długa na 15 cm...


...i zamówione trzy broszeczki, które nowa właścicielka ma zamiar przypiąć do czarnej czapki. Drugie zdjęcie zobrazuje dlaczego mówię o nich tak pieszczotliwie:



Takie tyci-tyci, że mniejszych nie zrobię już na pewno :)

A u Was jakie kolory na tapecie, że się tak brzydko wyrażę?