czwartek, 4 sierpnia 2011

Spod znaku pomidora

Tak wyglądało wczoraj moje popołudnie - pomidorowo :) Postanowiłam trochę poeksperymentować, zamknąć je w słoikach i zrobić własne "puszki" z pomidorami w sosie własnym. Pierwsza partia tylko z trzech kilogramów, ale na pewno zrobię więcej. Przy okazji w kuchni trafiłam na ciekawe połączenie kolorystyczne :) - tak a propos Waszych propozycji.


Ostatnio też - raczej przypadkiem - wykorzystałam po raz pierwszy połączenie żółtego z szarym. W rolach głównych to, co można wygrać w candy.




Bardzo lubię szarości - chociaż chyba nie widać tego na blogu... No cóż, po prostu jeszcze bardziej lubię połączenia szarości z żywymi kolorami! :)

P.S. Do wyzwania w Art-Piaskownicy zgłaszam marynarską, filcową brochę. Jest w niej trochę czerwieni, ale podobno może być inny, niewielki akcent kolorystyczny. Ahoj!


15 komentarzy:

  1. miałam kiedyś koszulkę w szaro-żółte paski, lubię to połączenie :))

    OdpowiedzUsuń
  2. nooo, nie próżnujesz widzę :) I pomidorki, i biżuteria, i wyzwanie...
    a ja mam lenia ;D
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo fajne to połączenie kolorystyczne :)

    http://anek73.blox.pl

    OdpowiedzUsuń
  4. fajowe połączenia kolorów!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. szary prezentuje się bardzo fajnie,
    a marynarską broszkę sama bym chciała :)
    świetna jest

    OdpowiedzUsuń
  6. sama zrobiłam komplet naszyjnik plus bransoletkę szaro żółtą, ale dodałam jeszcze róż, wg mnie wychodzi ciekawie.

    OdpowiedzUsuń
  7. świetne połączenie kolorystyczne Ci wyszło :)
    ja tez lubię szarości a połączyć je jeszcze z fioletem - ciekawe co by wyszło :)

    OdpowiedzUsuń
  8. uwielbiam pomidory, ja zakupiłam 5kg , ale jakoś szybciej trafiają do mojego brzuszka hihihi
    dziękuję za udział w Candy i życzę wygranej:)

    OdpowiedzUsuń
  9. świetne połączenie zółtego z szarym:)
    dziękuję za chęć pomocy w akcji:) wysłałam maila:)

    OdpowiedzUsuń
  10. u mnie jest dla ciebie wyróżnienie ;))))

    OdpowiedzUsuń
  11. haha, nie dziwię się, że do broszki wplotłaś troszkę czerwieni, bo pasuje tam ona wprost idealnie ;) piękne prace!

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  12. szary i żółty rządzą :)

    w zeszłym roku bawiłam się w suszenie pomidorów, ale efekt był raczej mizerny. chyba zrobienie sosu pomidorowego to lepszy pomysł i większa szansa na sukces :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Skąd ja to znam! Śliczna ta broszka.

    OdpowiedzUsuń