piątek, 25 listopada 2011

Ciemny wrzos, fuksja, biskupi...

Co sezon nowa nazwa na (jak dla mnie ;P) ten sam kolor. No dobra, niby czymś tam się różnią... Ale nie zmienia to faktu, że ten kolor kolejny rok jest w ofensywie! Biżuteria zamówiona przez Kasię:




Mały pees. Idą święta - świadczy o tym dobitnie stan poczty polskiej :) Najpierw czytałam na blogu Ewy o jej problemach z paczką. Dziś z kolei dostałam (właściwie w przeciągu kilku godzin) aż dwie informacje, że moje przesyłki nie dotarły jeszcze do adresatek. Nadane 14 i 17 listopada są gdzieś w drodze/zalegają w kątach na poczcie/cieszą cudze oko... nie wiem co jeszcze mogło im się stać... Muszę poczekać jeszcze kilka dni, może się znajdą... Jeśli nie, zostaje tylko reklamacja. Mam jednak nadzieję, że uda się tego uniknąć.

Trzymajcie się ciepło, Dziewczyny!