wtorek, 14 lutego 2012

Kartka retro

Walentynkową kartkę chciałam wykonać w stylu "śmieciowym". Ale potem pomyślałam, że chyba w tym przypadku muszę dostosować się do gustu mojego Lubego, a nie forsować swoje pomysły... A ponieważ Luby jest raczej fanem staroci, to kartka ze "starym" zdjęciem, pochodzącym oczywiście z mojego przepastnego archiwum.

Papier dostałam od Aśko. Serca wycięte z falistej tekturki, do tego guzik i sznurek. Zdjęcie wycięte z gazety nakleiłam na biały brystol i wycięłam ozdobnymi nożyczkami (nie wiem czy czytelna jest dla Was moja chęć uzyskania efektu starego zdjęcia z ozdobnym brzegiem :) Zdjęcie było rzecz jasna gładkie i zbyt ładne, więc pogniotłam nieco całość. Białe brzegi potraktowałam fusami od kawy, trochę zmoczyłam też miejsca zagięć na samym zdjęciu. Następnie przejechałam kilka razy żelazkiem, żeby wygładzić zdjęcie, ale żeby nadal widoczne były zgięcia. Zdjęcie było czarno-białe, wystarczyło jednak przez kilka sekund potrzymać żelazko w jednym miejscu, by odbarwiło się i (miejscami) udawało, że jest w sepii. Ostatecznie nie wygląda więc jak świeżo wycięte, ale mocno zleżałe. Muszę jednak powiedzieć, że te niuanse nie zostały w pełni docenione przez moją Połówkę (ahahah :). Liczę jednak, że Wy dostrzeżecie wszystkie moje wysiłki :)




Wczoraj na stronie Pracowni Wycinanki czekała na mnie baaardzo miła wiadomość - wygrałam candy! Tym bardziej zapraszam na moje cukierasy, bym mogła obdarować którąś/któregoś z Was :)

Buziaki!