środa, 7 listopada 2012

Środowe myki: kalendarz wyzwań


Macie tak czasem, że szukacie weny i z pomocą przychodzi Wam wyzwanie na którymś z poświęconych temu blogów? Pomysł na dany kolor, temat, technikę... A może kombinujecie specjalnie pod wyzwanie? Niektóre zaglądające tu osoby są nawet w dizajntimach, więc one nie mają wyjścia :) I pamiętają o terminach.

A ja... Niekiedy zdarza mi się brać udział w wyzwaniu, jakiś czas temu łączyłam nawet po kilka w jednej pracy, żeby przysporzyć sobie trochę trudności i pogłówkować :) Zwykle jednak kończy się na tym, że przeczytam jakiś post, z jakimś mglistym terminem, myślę sobie - a może coś stworzę, muszę się zastanowić.. I zwykle co z oczu, to z serca, następnego dnia nie pamiętam co i jak, a przede wszystkim gdzie! Zrzucanie adresów na pasek na wiele się nie zdaje, bo tych adresów mam tyle, że gubią się w gąszczu :)

Zrobiłam sobie więc takie "coś" - rodzaj kalendarza na cały miesiąc. Drukowałam na zapisanych z jednej strony kartkach (recykling!), od razu dwa na jednym arkuszu A4. Wychodziły mi więc kalendarzyki A5, które trzymałam pod ręką, kiedy zwiedzałam blogi. Idea była taka, żeby w dwóch słowach, pod datą zakończenia wyzwania, wpisać gdzie i co, ewentualnie kluczowe słowa o wytycznych, czyli mocno w skrócie (jeśli przerysowujecie mapki, można to zrobić z tyłu). Stosowałam te kalendarzyki aż przez dwa miesiące, a potem jakoś zarzuciłam pomysł i straciłam zapał.

Myślę sobie jednak, że na wielu blogach zaczynają się już święta (tłumaczę sobie, że ten kto ma dużo roboty, już zaczął), a na blogach wyzwaniowych pojawi się zapewne sporo tematów okołoświątecznych, choć mam nadzieję, że jeszcze  i jesiennych. Ten, kto bierze w nich udział, może zechce uporządkować je sobie na takim arkuszu:


W lewym górnym rogu znajduje się ramka na wpisanie miesiąca. Z mojego doświadczenia wynika, że na dany dzień zmieścicie co najmniej 2 wyzwania (trzeba podzielić linijkę na dwie części). Jeśli miesiąc nie ma tylu dni, skreślcie czy zagospodarujcie inaczej, np. na rozszerzenie tych dni, w których zabrakło Wam miejsca. Proponuję drukować bezpośrednio z pliku, wtedy nie będzie problemu z marginesami (ściągacie, zaznaczacie plik i klikacie prawym klawiszem, wybieracie 'Drukuj' i dalej ustawiacie resztę). Pamiętajcie jednak o ewentualnej zmianie formatu papieru albo kierunku drukowania strony!

Plik można pobrać w rozdzielczości, która nada się też na A4, a wtedy na pewno zmieścicie jeszcze więcej wyzwań pod jedną datą. Jeśli uznacie, że taki arkusz Wam się przyda i pobierzecie go, dajcie znać, jak sprawdza się Wam w praktyce.

Swoją drogą, macie ulubione blogi czelendżowe? Polskie, zagraniczne, z rękodziełem wszelakim, scrapowe? A może stworzymy coś w rodzaju listy tych blogów, które lubimy najbardziej? Dla ośmielenia może ja zacznę, wymienię te strony, które najczęściej mnie inspirowały:


Listę chętnie uzupełnię o Wasze propozycje i zajrzę w nowe miejsca.

Tyle na dziś i udanej środy!

W poprzednich środowych mykach: