wtorek, 14 sierpnia 2012

Moja osobista odpowiedź na wyzwanie

Zapisywać można się jeszcze przez kolejne 9 dni z haczykiem, a głupio byłoby nie wziąć udziału we własnej zabawie, prawda? Nie mówiąc już o tym, że proszę Was o zastosowanie się do wytycznych i ruszenie głową, a sama tylko się przyglądam. Co to, to nie!

Przygotowałam coś, co dosłownie od A do Z jest recyklingowe. Okładka z kartonowego opakowania, a na niej przeróżne skrawki papierów, sznurki, które przyleciały do mnie, będąc elementami przesyłek, i papierek z cyferkami - fragment ulotki jednego z dyskontów (tego z owadem w logo :). Polecam Wam zresztą tą ulotkę (świeżynka z asortymentem szkolnym) - dla mnie stała się źródłem jeszcze jednego wycinanego motywu, ale o tym przy innej okazji :)

Notesik jest grubaśny, kartki nie są łączone na zszywki, ale zgięte na pół, a przez środek idzie ciasno związany sznurek. I o dziwo wszystko pięknie trzyma się na miejscu! Nie zrobiłam zdjęcia z zapałką, ale musicie uwierzyć mi na słowo - jest naprawdę malutki



Nawet nie wiecie jak się cieszę, że do wyzwania zgłosiłyście już 16 prac! Naprawdę bałam się przed jego ogłoszeniem :) W najbliższych dniach postaram się nadrobić wszystkie zaległości. Tymczasem!