Walentynkową kartkę chciałam wykonać w stylu "śmieciowym". Ale potem pomyślałam, że chyba w tym przypadku muszę dostosować się do gustu mojego Lubego, a nie forsować swoje pomysły... A ponieważ Luby jest raczej fanem staroci, to kartka ze "starym" zdjęciem, pochodzącym oczywiście z mojego przepastnego archiwum.
Papier dostałam od Aśko. Serca wycięte z falistej tekturki, do tego guzik i sznurek. Zdjęcie wycięte z gazety nakleiłam na biały brystol i wycięłam ozdobnymi nożyczkami (nie wiem czy czytelna jest dla Was moja chęć uzyskania efektu starego zdjęcia z ozdobnym brzegiem :) Zdjęcie było rzecz jasna gładkie i zbyt ładne, więc pogniotłam nieco całość. Białe brzegi potraktowałam fusami od kawy, trochę zmoczyłam też miejsca zagięć na samym zdjęciu. Następnie przejechałam kilka razy żelazkiem, żeby wygładzić zdjęcie, ale żeby nadal widoczne były zgięcia. Zdjęcie było czarno-białe, wystarczyło jednak przez kilka sekund potrzymać żelazko w jednym miejscu, by odbarwiło się i (miejscami) udawało, że jest w sepii. Ostatecznie nie wygląda więc jak świeżo wycięte, ale mocno zleżałe. Muszę jednak powiedzieć, że te niuanse nie zostały w pełni docenione przez moją Połówkę (ahahah :). Liczę jednak, że Wy dostrzeżecie wszystkie moje wysiłki :)
Wczoraj na stronie Pracowni Wycinanki czekała na mnie baaardzo miła wiadomość - wygrałam candy! Tym bardziej zapraszam na moje cukierasy, bym mogła obdarować którąś/któregoś z Was :)
Buziaki!
Prześliczna ta karteczka!! :) Żebym ja tak mogła na łyżwach podnieś nogę do góry, bo teraz jestem na etapie "dygających kolan" ;)
OdpowiedzUsuńPiękną zrobiłaś retro Walentynkę, a poza tym w pełni doceniam zabiegi fusiano kawowe i jeszcze do tego żelazko....ale mężczyźni takich "drobnostek" niestety nie zauważają...:)
OdpowiedzUsuńgratuluję cukierków,ja dostałam 2 wyróżnienia:D:D
OdpowiedzUsuńpiękna waliszwtynka Ci wyszła,podziwiam jak się napracowałaś przy tym zdjęciu,pomyślałaś o każdym szczególe:)
mmm fajna :)
OdpowiedzUsuńsuperaśna walentynka (buuu, tęsknię za łyżwamiiiii....)
OdpowiedzUsuńdoceniam w pełni wysiłki postarzenia zdjęcia i ozdobnego brzegu :)
gratuluję wygranej!
cudowna ta kartelucha! mogłabyś takimi handlować z powodzeniem!
OdpowiedzUsuńi gratuluję candy!
:O zatkało mnie! Ona jest niczym wyjęta z jakiegoś starego albumu.
OdpowiedzUsuńB O S K A!
Asiu ta kartka jest fantastyczna! Chyba podoba mi się najbardziej z Twoich karteluszek:) Faceci nie znają się na takich szczegółach;P
OdpowiedzUsuńDziękuję też za udział w sowo-owocowym candy:D
Cudowna, bardzo w moim guście:)
OdpowiedzUsuńJa doceniam w pełni Twoje wysiłki i jestem zachwycona kartką ;) A faceci no cóż... czasem im się zdarza nie ogarnąć naszych twórczych dusz ;)
OdpowiedzUsuńBardzo pomysłowa i śliczna karteczka. No cóż tak to z facetami już jest, nie zauważają wielu rzeczy, ale za to mają masę innych pozytywnych cech :) Gratulacje z okazji wygranej!!!
OdpowiedzUsuńJest śliczna...mnie się kojarzy ze sceną z jakiegoś bardzo starego filmu...zapraszam do siebie, na candy również:)
OdpowiedzUsuńgenialna karteczka:)przepiękna stara fotografia
OdpowiedzUsuńPrzepiękna, klimatyczna i oryginalna walentynka!! Super! :))
OdpowiedzUsuńMi się podoba- ja lubię kartki w stylu retro =}
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko =p
Bardzo fajna kartka! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKartka prześliczna, uwielbiam takie klimaty. Łyżwy zresztą też uwielbiam i huraaa jadę z na lodowisko z moim uczniami :))
OdpowiedzUsuńNiezwykle urokliwa jest ta Twoja walentynka... Podoba mi się, że nie posiada żadnego napisu, a zdjęcie idealnie wpasowuje się w klimat święta patrona chorych umysłowo i zakochanych :P i powiem Ci że ja się nabrałam, bo zanim przeczytałam tekst, to myślałam, że to może Twoi pradziadkowie tak na tym lodzie wymiatają :P
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko i zapraszam do mnie po wyróznienie :)
O rety, ale się napracowałaś! Ale efekt wspaniały :)
OdpowiedzUsuńPiękna kartka!
OdpowiedzUsuńWielkie brawa dla Ciebie za to postarzane zdjęcie :)