Całkiem niedawno, dość niespodziewanie, z Kasią umówiłyśmy się na wymianę - obie miałyśmy lub mamy coś, czego chciała druga :) Do Kasi poleciały wielkanocne jaja i zajączki z filcu, a na moją prośbę tworzy się ślubny upominek dla bliskich.
Dzięki Kasi mogę pokazać Wam jedną z ozdób w zupełnie innej odsłonie. Nie mam wyobraźni jeśli chodzi o pięknie aranżowane zdjęcia, które oglądam na wielu blogach, więc tym bardziej się cieszę, że poniżej dostrzeżecie buszującego w rzeżusze zajączka:
źródło: Pracownia Kasi |
A na więcej zdjęć pięknej ceramiki zapraszam do Kasi i jej Pracowni!
Kasiu, dziękuję!
zajączek jest prześliczny :)
OdpowiedzUsuńAle super zajączek!
OdpowiedzUsuńSuuper zajaczek :) Asiu musze sie do czegos przyznac . Baardzo spodobaly mi sie Twoje kurczaczki z filcu i ze mialam wymianke dla dzieci wielkanocna to takowe ,ale podobne zrobilam dwa. Mam nadzieje ,ze nie bedziesz mi miala tego za zle.Staralam sie ,ale i tak nie wyszly mi tak slodkie jak Twoje :) Jednak szycie na maszynie i szydelko bardziej mnie lubi jak filc :):) a moje kurczaczki znajdziesz tu
OdpowiedzUsuńhttp://aguska31.blogspot.de/2013/03/wymianka-wielkanocna-dla-dzieci.html#comment-form
Milego Dnia Ci zycze :) Pozdrawiam Cie Serdecznie :) Agnieszka
uroczy zajączek :D
OdpowiedzUsuńTo ja dziękuję :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie:)
OdpowiedzUsuńSlodki zajaczek:)
OdpowiedzUsuńBez żadnych wątpliwości,jest buszujący!A do tego jaki słodki:)
OdpowiedzUsuńZając super :) Przez dłuższą chwilę podelektowałam się tytułem posta :) Tak cudnie chrzęści i szeleści w ustach-"buszujący w rzeżusze" ;) Połamaniec nieosiągalny jeszcze dla moich córek ;)
OdpowiedzUsuńPozdrowionka
Ojej jak to wspaniale wygląda ;)
OdpowiedzUsuńŚliczne ! Zajączek jest słodki :)
OdpowiedzUsuń