środa, 10 września 2014

Drugi naszyjnik w tym tygodniu

Oj, bardzo dawno temu nie wyciągałam czesanki! Dawno nie kulałam kulek i nie bawiłam się igłą. Ale nadarzyła się okazja, której nie sposób było odmówić! Zapomniałam, jak fajny może być efekt takiej pracy. Kulki równe, gładkie, aż chce się pomacać :) Do tego szarość z dużą ilością kolorów - chyba moje ulubione połączenie. Pani Heleno, dziękuję za przypomnienie, jaka to przyjemność!

A Wy, jakie zestawienia kolorów lubicie najbardziej?

11 komentarzy:

  1. swietnie to robisz . doceniam też sposób prezentacji .
    może zechcesz dołączyć do Cottonary i sprzedawać nadwyżki?
    pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
  2. Ło, Bogowie! Tak bardzo mi się to spodobało, że aż meila napisałam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nakulałaś się, że hej, ale jaki efekt :) Choć gdybyś kulała dla mnie to zdecydowanie miałabyś wrażenie, że siedzisz w lesie :)
    Pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń
  4. Od razu się człowiek uśmiecha od ucha do ucha, jak widzi tyle fajnych kolorów. Wesołe kuleczki :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Podoba mi się połączenie kolorów.
    Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ojej jak ja dawno u Ciebie Asiu nie byłam! Wstyd! A widzę, że jest tylko lepiej:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Oj, tak - świetne połączenie kolorów! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. bardzo fajny bardzo kolorowy :)

    OdpowiedzUsuń
  9. naszyjnik niby taki prosty, ale ile ma w sonie uroku??:)
    jaki kolor? szary jest najlepszy:) do tego jakiś fajny, np turkus, morski, amarantowy i wszystko gra;)

    OdpowiedzUsuń
  10. dawno mnie tu nie było... a Ty cięgle coś nowego :) piękny ten naszyjnik :) ja z szarym lubię łączyć czerwień, albo fiolet :)

    OdpowiedzUsuń