Uff! Udało się dokończyć w dobrym tempie komplet z kulek, o którym wspominałam już tyle razy (nie raz, nie dwa, a trzy), że teraz muszę go pokazać. Wygląda prawie tak samo, jak pierwszy komplet wykonany dla tej samej pani Natalii. Kolory w obu przypadkach to wybór nowej właścicielki, tym razem padło na piękne odcienie różu i fioletu. Pracochłonne, z wełną na okrągło :)
A na moim parapecie zieloność wychodzi spod ziemi:
Miłego wieczoru!
Fiolety i róże - moje ukochane ;-)
OdpowiedzUsuńŚwietny zestaw!