piątek, 22 lipca 2011

Na drodze do obalenia faktu nr 6

Dziś bawiłam się w domowego majsterkowicza. Nie wiem, co sprawiło mi większą satysfakcję - montowanie "ogrodzenia" z patyków, które odgradza mój balkon od ulicy, czy dokończenie kółkowego projektu. W pierwszym zadaniu mogłam się przynajmniej sprawdzić w czymś po raz pierwszy. Do wymiany kranu czy silikonu wokół umywalki, mogę dopisać piłowanie drewna piłką do metalu :) W końcu potrzeba matką wynalazku :)

A do listy rzeczy gotowych mogę dołożyć 20 par kolczyków :) W końcu udało mi się doprowadzić pewne sprawy do końca (to a propos mojego wczorajszego faktu nr 6 na swój temat).


Przypominam przy okazji, że komplet filcowej biżuterii złożony z takich "pawich oczek" może być Wasz, wystarczy wziąć udział w candy. Zapraszam!

EDIT:  zgodnie z sugestią Aśko, przedostatnie zdanie powinno brzmieć: "komplet może być Wasz, wystarczy wziąć udział w candy, trzymać kciuki i liczyć na odrobinę szczęścia" :)

8 komentarzy:

  1. Ile filciaków! Świetne są, jeszcze takie zdjęcie super. ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. ależ zmajstrowałaś! kolczyki słodkie jak dropsy a fotka - rewelacyjna :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pieknie prezentuja sie wszystkie razem.

    OdpowiedzUsuń
  4. Fantastyczne zdjęcie!
    Kolczyki oczywiście też :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Prześliczne i słodziutkie:)

    OdpowiedzUsuń
  6. nie wystarczy wziąć udział w candy, trzeba jeszcze je wygrać, huh... :P

    OdpowiedzUsuń
  7. Ty Asiu hurtową sprzedaż prowadzisz? No no jestem pod wrażeniem. Cudowne az trudno było by wybierać


    Zapraszam po wyróżnienie.
    http://myartpasion.blogspot.com/2011/07/wyroznienie.html

    P.S Z góry przepraszam, jeżeli takowych nie przyjmujesz, zła nie będę jeżeli nie przyłączysz się do zabawy :)

    OdpowiedzUsuń