Zatkało mnie! Wczoraj dostałam zupełnie niespodziewaną przesyłkę od Aśko. Zaglądam do środka, a tam:
Papiery, kwiatki, wycinanki, sznureczek, kropelki do przyklejenia, zimowe gwiazdki. Nawet nie wiem jakie są właściwe nazwy niektórych rzeczy :) A to wszystko w podziękowaniu za skromny prezencik urodzinowy.. Aż mi głupio, dostałam takie cudowności, że buzia mi się nie zamykała przez kilka dobrych minut! Właściwie to poczułam się, jakbym wygrała jakieś candy :) Nic to, po prostu - jak mawia Ewa - trzeba zacząć knuć...
Asiu, dziękuję, zrobiłaś mi ogromną niespodziankę! Jeszcze jestem w szoku :) I nawet nie wiem czy sobie zasłużyłam na takie wspaniałości.
Ściskam mocno!
Piękne prezenty.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńihihihihihihi, teraz nie ma wyjścia - kartki trzeba robić :))
OdpowiedzUsuńSuper prezencik :)
hm, no trzeba coś zmajstrować ;D ja przynajmniej na razie mam jeden prezent prawie zrobiony ;DD
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Ewą teraz wyjścia nie ma :) Super niespodzianka :)
OdpowiedzUsuńNa pewno usmiech nie schodzi Ci z twarzy.
OdpowiedzUsuńNo to czekamy na jakieś nowe kartki teraz! :))
OdpowiedzUsuńNo to teraz Asiula do majstrowania czas zasiąść:)
OdpowiedzUsuń:))
OdpowiedzUsuń