poniedziałek, 14 listopada 2011

Wariacje na temat...

...broszki stąd - klik. Powstała broszka czarna i podobna, tyle że "podwójna". Duża, około 10 cm średnicy.



A poza tym kwiatki, kwiatki, kwiatki... kwiatki na sztyftach, kwiatki wiszące... kolczyki z kwiatkami wciąż na tapecie :) Nikt nic innego nie zamawia, więc idę zrobić herbatkę i siadam do kwiatków :) Może z kubkiem w dłoni po tym niezbyt udanym dniu nastanie całkiem miły wieczór..? Trzymajcie się ciepło!

12 komentarzy:

  1. Broszki oryginalne i bardzo ładne.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. świetne są obie :) świetne i tyle :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Prześliczna! super szarość :)

    OdpowiedzUsuń
  4. eh eh, zegarek... mój (pamiątka z wspaniałych wakacji) po ponad 5 latach padł... pan zegarmistrz ma go w tym tygodniu reanimować po raz 4, ale wątpię czy mu się uda :( a ja bez zegarka,to jak bez ręki. a bez tego najulubieńszego to już w ogóle smutno :( a jaką robił furorę wśród dzieci na praktykach :)))

    broszki piękne,choć nie w moim stylu :)

    OdpowiedzUsuń
  5. odjazdowe!Strasznie sie mi podobaja!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo oryginalne:)Super!
    Asiula przyjdz na cukieraska:)

    OdpowiedzUsuń
  7. super... jak nie chcesz już kwiatków, to ja chętnie taką brochę zamówię.. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Asiu pozwoliłam sobie obdarować cie wyróżnieniem :) zapraszam do siebie.

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo ładne. Ciekawa forma bo taka niespotykana :)

    OdpowiedzUsuń