sobota, 22 września 2012

Serialomania ujęta w zeszycie

Jesień... Oprócz pięknych widoków trzy główne atrakcje to jak co roku: herbaciane wieczory pod kocem i rozpoczęcie okresu miodowo-cytrynowego, katalog IKEA (papierowej wersji jeszcze nie macałam, ale ta chwila jest już blisko) i seriale, których nowe sezony pojawiają się właśnie na przełomie września i października. Nowy sezon, to i nowy zeszycik. W zeszłym roku było skromnie, w tym postanowiłam wykorzystać wycięty z gazety obrazek, chociaż popkornu w trakcie oglądania nie jem. Nie siedzę też bezczynnie na kanapie, wolę, kiedy serial w komputerze towarzyszy mi przy majstrowaniu. Po komentarzach pod poprzednim postem wnoszę, że i Wy macie podobnie :) Ktoś jeszcze chce się przyznać?

Jak zwykle recykling - środek z resztkowych papierów, okładka zeszłoroczna, ale oklejona na nowo torebką od żelków. Żeby milej mi się patrzyło, notesik w energetycznych kolorach:


 A tu jeszcze ujęcie mojej pamiątki z Bośni i Hercegowiny - chyba gumki do mazania :)


Śliczny goryl, prawda? :)

9 komentarzy:

  1. Co prawda siedzenie przed tv nie jest ostatnio dla mnie, ale ślęczenie nad katalogiem IKEA jak najbardziej i uwielbiam to ( u mnie papierowa wersja dotarła do skrzynki jakiś czas temu).
    Miodowy sezon już rozpoczęty też:)
    Podoba mi się Twój recycling papierowy, doceniam to bardziej od kupowanych pięknych papierków za krocie.
    Fajnie jak nas zainspiruje coś co mamy pod ręką;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Co tu jest do przyznawania się... jeżeli robótko-maniaczce w czasie oglądania filmu nie przeszkadzają puste, nie zajęte ręce... to powinna się zastanowić, czy nie marnuje czasu!!!!
    kolor pamiątki odjechany!

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczny i goryl i notes :)W kwestii serialowej-ja najbardziej lubię medyczne,"Chirurgów' oglądam po kilka razy :) Pozdrawiam D.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trafiłaś w dziesiątkę :) Właśnie odświeżam sobie poprzednie sezony przed premierą kolejnego :)

      Usuń
  4. A co Ty notujesz serialowego w tym notesiku?? Bo jakoś nie załapałam??
    okładka wygląda apetycznie i kinowo :)

    OdpowiedzUsuń
  5. podpisuję się pod pytaniem Madziuli:)

    i pozdrawiam:*

    OdpowiedzUsuń
  6. notesik bardzo energetyczny, a goryl boski :) ja tez chce wiedziec co tam notujesz hehe?? :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Moje Drogie! Każdy dzień tygodnia ma oddzielną stronę, a tam tytuły i daty premiery kolejnego odcinka w USA. Oglądam w internecie, na bieżąco, te które najbardziej mnie interesują - dzień po premierze. Obejrzę - odhaczam. Oczywiście nie jest tak, że każdy dzień jest zapełniony, z kolei w innym dniu mogą być nawet 2-3 seriale. Nie oglądam ciurkiem, zostawiam na jakiś wolny, robótkowy wieczór. Żeby się nie pogubić, muszę zapisywać, na którym odcinku skończyłam. Jeśli mam akurat czas, zaglądam do zeszytu i wiem, z którym serialem nie jestem na bieżąco. Wyjaśniam, że nie mam telewizora, więc seriale w necie to jedyny telewizyjny grzech, jaki popełniam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Heh... To i ja się przyznam do oglądania a raczej słuchania seriali jak i filmów podczas robótek :). Gorylek świetny, jak to zwykle bywa, groźnemu zwierzakowi najlepiej w różu.

    OdpowiedzUsuń