Dzisiaj tylko szybkie pytanie - czy zauważyłyście, jak ładne i warte naszej uwagi mogą być wewnętrzne strony kopert? Zazwyczaj tylko białe lub delikatnie niebieskie, ale nawet wśród tych błękitów spotkać można zadziwiającą różnorodność. Trzeba się tylko przyjrzeć, bo przecież można je wspaniale wykorzystać! Na pierwszy rzut oka nic ciekawego...
...ale przy bliższym spojrzeniu można trafić na fajne wzorki:
jeśli zdjęcie nie powiększa się, kliknij prawym i wybierz 'otwórz w nowej karcie' |
...ale przy bliższym spojrzeniu można trafić na fajne wzorki:
Szczególnie podoba mi się ten beżowy, zygzaki też ładne :) Oczywiście zachowałam, nie wyrzuciłam. Teraz zaglądam do rachunków także w poszukiwaniu bardziej inspirujących i milszych dla oka bebechów. Też tak macie?
Ja zawsze uważnie oglądam metki z ubrań ale do kopert nie zagladalam do tej pory. Ale zacznę bo te Twoje są bardzo intresujace!!!
OdpowiedzUsuńO tak, metki to temat na osobny wpis co najmniej :)
Usuńu mnie się nie sprawdzi - rachunki dostaję na maila ;)
OdpowiedzUsuńPrzecież nie muszą to być koperty od rachunków :) Ja większą ich część też dostaję drogą elektroniczną, ale zdarzają się np. druki bezadresowe w kopertach albo przesyłki od innych osób :)
UsuńHa, ha nawet w robieniu rachunków znajdziesz tę lepszą stronę.
OdpowiedzUsuńTe beżowe i zygzakowe oczywiście rządzą:) Nie wydaje mi się, żebym kiedyś dostała kopertę z takim ładnym środkiem. Bo papeterie ozdobne chyba się nie liczą w tej konkurencji, zbyt wyszukane;)
OdpowiedzUsuńW opłacaniu rachunków to jednak nie bardzo ;)
UsuńDo kopert nie zaglądam,ale stare graty to nawet spod śmietnika potrafię przyciągnąć :)))
OdpowiedzUsuńjeszcze tak nie miałam. teraz przez Ciebie już mam :P
OdpowiedzUsuń..a ciekawy pomysł ;D
OdpowiedzUsuńA wiesz ,że masz rację :)))Przegapiłam tyle dobrego :(
OdpowiedzUsuńNie, nie mamy. Teraz mieć będziemy :) Ściskam i dziękuję!!
OdpowiedzUsuńJa kiedyś zbierałam koperty, właśnie dla ich bebechów. Już nie pamiętam nawet w jakim celu ;)
OdpowiedzUsuńMoże jeszcze gdzieś są.
Teraz miałabym z tym mały problem: rachunki dostaję na maila. Jedyne co mi przychodzi pocztą to listy z banku, a ing ma akurat mało ciekawe wnętrza kopert. Bardzo pomarańczowe i rażące :(
A tak przy okazji to zapraszam na cukierki:
http://uhuhu7.blogspot.com/2012/10/candy-moje-pierwsze.html
niezłe są te Twoje myki, jestem fanka, ale dziś to już pojechałaś po całości - lepsza strona rachunków;)) Ale przyznaję, ze mnie tym wpisem zaintrygowałaś i teraz będę oglądać koperty, czysto teoretycznie, bo ja nie umiem ich wykorzystać.
OdpowiedzUsuńWidzę, że to nie tylko moje "zboczenie" ;p
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedzinki i Pozdrawiam bardzo ciepło =D
Widzę że nie tylko ja zaglądam do koperty żeby przeczytać list:)
OdpowiedzUsuńłaaaaaaa, moja śmieciowa bratnia duszo. jaram się kopertami od dawien dawna, zbieram wszystkie z wzorzystym środkiem. miałam już nawet koncepcję pracy z bebechami, ale na razie coś się zebrać nie mogę. ale co się odwlecze...
OdpowiedzUsuń