Wybaczcie świąteczną przerwę w środowych mykach. Oczyma wyobraźni widzę ten ogromny zawód na Waszych twarzach ;) Nie wiem jak Wy, ale ja niestety nie znajduję się blisko mojego rękodzielniczego kątka, zajadam się za to makowcem (wyszedł!) i pierniczkami (ciasto leżakowało 5 tygodni, musiały wyjść, inaczej bym się chyba wściekła!).
Masowa produkcja kartek z recyklingu wypełniła zapotrzebowanie bliskich, ja nie wysłałam chyba ani jednej takiej. Wysłałam natomiast w świat trzy łosie, przepraszam, jelenie.
Masowa produkcja kartek z recyklingu wypełniła zapotrzebowanie bliskich, ja nie wysłałam chyba ani jednej takiej. Wysłałam natomiast w świat trzy łosie, przepraszam, jelenie.
Pierwsza kartka, dla fanki różu, posiadaczki namacalnego jelenia w tym kolorze - Lejdi:
W środku postanowiłam wykorzystać pomysł, który już trzy lata temu widziałam w sieci... Motyw wydał mi się idealny dla Lejdi!
Miał to być jeden jedyny egzemplarz (sorry Lejdi!), ale potem pomyślałam, że przed wytrawnymi papieroholiczkami nie mam się czym popisać, więc postawiłam zrobić skromne przody i eksplodujące wnętrza kartek. Żeby je czymś zaskoczyć :)
Druga kartka powędrowała do Aśko, która miała "szczęście" do beznadziejnych kartek w moim wykonaniu, ale od jej ostatnich urodzin staram się odgonić te złe wrażenia. Postanowiłam udać, że tegoroczna kartka też jest nudna i niezbyt wymagająca, a zaskoczyć ją środkiem:
Ostatni jeleń poleciał do Nulki. Jego kolor nie mógł być inny, niż szary. Z przodu natomiast wykorzystałam wyszywane gwiazdki, dokładnie te, które wykonałam na potrzeby środowych myków (>>tutaj<< tutorial).
Bardzo spodobała mi się zabawa z otwieraniem i zamykaniem kartki, to wciąga :) Najfajniejsze jest, że jeleń idealnie składa się na płasko i samo obserwowanie jego konstrukcji jest fascynujące! Pomysł na jelenia, łącznie z wzorem, pochodzi ze stron Marthy Stewart - opis znajdziecie >>tutaj<<.
Jelenie wyglądają wspaniale!
OdpowiedzUsuńwspaniale te jelenie :)
OdpowiedzUsuńszkoda, ze juz po swietach,
a tutorial sie zawsze przyda - na przyklad na kartke - pozdrawiam Cie losiu :P
:) super karteczki!
OdpowiedzUsuńGenialne jelonki :) Dzięki za podzielenie się tutorialem, nigdy nie robiłam takich przestrzennych ozdób wnętrza kartki, czuję się zainspirowana :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam świątecznie!
No już sobie wyobrażam to otwieranie i zamykanie :) Super pomysł :)
OdpowiedzUsuńBoskie te jelenie :D
OdpowiedzUsuńKapitalne. =)
OdpowiedzUsuńŚwietne "łosie"vel jelenie :) Pozdrawiam!!
OdpowiedzUsuńZapraszam do rogatego wyzwania w DeaArt http://dea-inspiracje.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńAle super!!! Pozwolę sobie odgapić przy jakiejś najbliższej okazji!!
OdpowiedzUsuńahahahaha, no cóż, muszę się pogodzić z tym, że nie jestem wyjątkowa :D
OdpowiedzUsuńto jest po prostu taki mega pomysł, że wciąż tę kartkę otwieram i zamykam. uzależnia jak folia bąbelkowa! dzięki ogrooooomne
zaskoczyłaś,oj tak.♥
OdpowiedzUsuńsuperowe te jelenie :)
OdpowiedzUsuńSuper, świetne są takie kartki z niespodzianką w środku :) Nowe Właścicielki na pewno bardzo się ucieszą :)
OdpowiedzUsuńo matko, genialne po prostu! A RÓŻOWE święta mnie rozwaliły normalnie:) fanką nie jestem tego koloru, ale tak ironicznie zawsze mówię, że jest moim ulubionym:))
OdpowiedzUsuńŚwietne jelenie, piękne kartki.
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się kartka z czerwonymi wyszywanymi gwiazdkami - urocza :)
OdpowiedzUsuńcieszę się że dołączyłaś... bo łośki są naprawdę rewelacyjne
OdpowiedzUsuńWow! Ciekawy i niespotykany pomysł! Dziękuję za udział w wyzwaniu Dea Art :)
OdpowiedzUsuńRenifer jest bombowy, dużo frajdy musi składanie i rozkładanie dostarczac :D Na pewno wypróbuję :)
OdpowiedzUsuń