Jak Wam mija sobota? Deszcz, wieje i szaro? Znam to... Żeby chociaż te kałuże miały tyle odcieni niebieskiego, co w tej broszce... Byłoby na co popatrzeć :)
Mimo wszystko udanego weekendu, ja tam najlepiej bawię się zawsze w domu :)
Śliczne kolory. Ja ostatnio tę ilość kałuż wykorzystałam do sesji zdjęciowej - latałam po lesie z papierowym stateczkiem i cykałam fotki gdzie tylko znalazłam mini-jeziorko :) Pewnie już niedługo pokaże efekty na blogu :) Pozdrawiam ciepło! PS: Ja też najlepiej odpoczywam w domku ;)
Wystarczy wpuścić nieco benzyny do kałuży i... Nie no to głupie ;)
Swoją drogą jest naprawdę szaro, buro i tak nieczysto, to chyba najgorsza aura jaka jest. Natomiast Twoja broszka jest niezwykle urokliwa :) piękne kolorki - moje ulubione.
Czekam na wiosnę i pozdrawiam z domowego zacisza ;)
Sliczne kolorki :) U mnie dzisiaj wyjatkowo jasno bez slonka, a na jutro juz zapowiedzieli deszcz ze sniegiem i ponoc dluugo i duzo ma padac. Asiu przy Maji az tak duzo pracy nie mialam :) Jak juz sie ma pomysl to pozniej juz leci z gorki :) Tylko troszke sie naczekala na nozki i raczki ,poniewaz nie mialam kiedy do tego usiasc ale wkoncu jest :) Milego weekendu Ci zycze :) Pozdrawiam Agnieszka
U mnie już po kałużach, i dobrze :) Ja chcę wiosny i to szybko, żeby takie kolorki jak w twojej broszce były na zewnątrz, a nie tylko szaro i paskudnie :/
Jeszcze kilka i będziemy mieli Krainę Tysiąca Jezior :)
OdpowiedzUsuńTaka zakręcona:)
OdpowiedzUsuńalbo jeszcze dwa i katowickie Trzy Stawy :)
OdpowiedzUsuńŚliczne kolory. Ja ostatnio tę ilość kałuż wykorzystałam do sesji zdjęciowej - latałam po lesie z papierowym stateczkiem i cykałam fotki gdzie tylko znalazłam mini-jeziorko :) Pewnie już niedługo pokaże efekty na blogu :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło!
PS: Ja też najlepiej odpoczywam w domku ;)
Piękne kolorki :) U nas to już prawie nowe jeziora powstają...
OdpowiedzUsuńWystarczy wpuścić nieco benzyny do kałuży i... Nie no to głupie ;)
OdpowiedzUsuńSwoją drogą jest naprawdę szaro, buro i tak nieczysto, to chyba najgorsza aura jaka jest. Natomiast Twoja broszka jest niezwykle urokliwa :) piękne kolorki - moje ulubione.
Czekam na wiosnę i pozdrawiam z domowego zacisza ;)
Śliczne kolorki:)W domu zawsze najlepiej;)
OdpowiedzUsuńKałuże rzeczywiście wyglądałyby znacznie lepiej w kolorach ślicznej broszki.
OdpowiedzUsuńA u mnie śnieg sypie!!!
oj i u mnie same kałuże a do tego zaczął sypać drobniutki śnieżek, pogoda...fuuuu. Mi też teraz najlepiej w domku :)
OdpowiedzUsuńBroszka bardzo mi się podoba :)
no takie kałuże to można by polubić!
OdpowiedzUsuńSliczne kolorki :) U mnie dzisiaj wyjatkowo jasno bez slonka, a na jutro juz zapowiedzieli deszcz ze sniegiem i ponoc dluugo i duzo ma padac. Asiu przy Maji az tak duzo pracy nie mialam :) Jak juz sie ma pomysl to pozniej juz leci z gorki :) Tylko troszke sie naczekala na nozki i raczki ,poniewaz nie mialam kiedy do tego usiasc ale wkoncu jest :) Milego weekendu Ci zycze :) Pozdrawiam Agnieszka
OdpowiedzUsuń'Pełne ręce ma roboty/każdy dobry kałużysta', że zacytuję klasyka:)
OdpowiedzUsuńU mnie same kałuże, ta przynajmniej jest sucha:) ale gdyby te za oknem przypominały tę brosię od razu kupiłabym kalosze i na spacer:)
OdpowiedzUsuńO, takie kałuże to są do polubienia! Bardzo, bardzo.. :-))
OdpowiedzUsuńJa tam też lubię siedzieć w domu (oczywiście nie non stop), a broszka jest śliczna, a wszelkie niebieskości to moje ulubione kolorki :)
OdpowiedzUsuńśliczne kolory ^^
OdpowiedzUsuńŚliczna !!! U mnie dziś pada deszcz ze śniegiem...
OdpowiedzUsuńDla mnie to pyszny lizak [brakuje patyka] pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńU mnie już po kałużach, i dobrze :) Ja chcę wiosny i to szybko, żeby takie kolorki jak w twojej broszce były na zewnątrz, a nie tylko szaro i paskudnie :/
OdpowiedzUsuńale świetna!!!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam gorąco!
fajowe te twoje zakręcone broszki :)
OdpowiedzUsuńSuper kolorki tej zakręconej broszki :)
OdpowiedzUsuńfantazyjnie :) takie deszczowe a takie pozytywne :)
OdpowiedzUsuń