czy co to wyszło, w każdym razie stwór czekał na swoje pięć minut od dłuższego czasu. Ma już nową właścicielkę, a może nawet dwie, bo starsza siostra postanowiła zaopiekować się nim w zastępstwie młodszej. Tak na razie :) Jak się okazało, stworzenie wywołało zdecydowanie większy odzew niż kupna zabawka. Tym samym moja pierwsza maskotka przeszła przez poligon doświadczalny w rękach pięciolatki i zdała egzamin! Cała jest w z filcu (niebieski filc to kaszmirowy sweter, który posłużył mi w środowym myku jako przykład filcowania wełny w pralce), a wypełnienie pochodziło z poduszki z Ikei, którą rozprułam specjalnie z tej okazji :)
Jak myślicie, do czego to to jest podobne?
P.S. Dziękuję za wyróżnienie Pracowni Rękodzieła Brzozowy Zakątek. Tradycyjnie na podziękowaniach kończę i zapraszam do lektury bloga, bo dowiecie się o mnie więcej niż siedmiu rzeczy :)
Przesłodki! czymkolwiek/ kimkolwiek jest :) chętnie bym go skradła!!
OdpowiedzUsuńNajlepszego imienniczko!!!
OdpowiedzUsuńTo jest bździągwa z kocią mordka!!! W pięknym kolorze ! Widziałbym ja w koszyczku przy rowerze :)
OdpowiedzUsuńjaki śliczny stworek:) nie mam pojęcia, co to może być, ale jest uroczy:)
OdpowiedzUsuńjejku, jaki kochany, od razu mi humor poprawił :)
OdpowiedzUsuńSwietny! Mi najbardziek kota przypomina:)
OdpowiedzUsuńDo kota niepodobny,wg mnie, ale... to jest Cosiek Pocieszajek, bo mordkę ma bardzo pocieszną.
OdpowiedzUsuńStworek jest fantastyczny, chyba nie muszę dodawać, że w moim ulubionym kolorze? :)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie - najwięcej ma jednak z misia:) Do kochania i przytulania taka maskotka:)
OdpowiedzUsuńprzepiękny! uwielbiam takie stworzenia:D
OdpowiedzUsuńobstawiam wiewiórkę ^^ fajne to takie i urocze :)
OdpowiedzUsuńUFO :) Świetny i fajne kolorki.
OdpowiedzUsuńa mi to przypomina szopa pracza ale kolorowego :)
OdpowiedzUsuńmożnaby napisać, że to jest podobne tylko i wyłącznie do siebie, co ma swoją wartość, poza tym ma tą właściwość, że już od samego patrzenia buzia się uśmiecha, co jest cenne...;p
OdpowiedzUsuńŚwietny stworek. Optymistyczny i kolorowy !!
OdpowiedzUsuńSuperaśny :) Ja na razie zaniechałam pluszaczków, ale na chwilę - mam nadzieję :)
OdpowiedzUsuńNasuwa mi się jedno skojarzenie MORDEK :)))
OdpowiedzUsuńzabawny stworek:-)))
OdpowiedzUsuńSłodziak :) Ja też wypełniam moje pluszaki "ikeą". Zapraszam na smaczne wyzwanie !
OdpowiedzUsuńŚmieszny słodziak :-)
OdpowiedzUsuńwg mnie jest to zdecydowanie nowoczesny miś :D
OdpowiedzUsuńbardzo sympatyczny, właścicielki na pewno zachwycone :)
haha, ale extra słodziak :)
OdpowiedzUsuńwg mnie jakby miał ogonek to zdecydowanie wiewiórka :D
OdpowiedzUsuń