Tajemniczo brzmi? No cóż, w torebkach z przyprawami mogą kryć się prawdziwe nieodkryte lądy :) Dla tych co dopiero zaczynają oraz dla tych, którzy gotują z zamkniętymi oczami, taki prezent w postaci przypraw to chyba dobry pomysł. Jeszcze lepiej, kiedy dodamy ładną etykietę czy opakowanie. U mnie wyglądało to tak:
Mam słabość do tektury. Zarówno do tej z Foxa (jest gruba i mięsista), jak i do tyłów od bloków :)
Projekt nie jest skomplikowany, sztućce to czcionka o nazwie DJ Kitchen (o tego typu czcionkach czyli dingbatach pisałam >>tutaj<<) .
Co więcej, niektóre z tych przypraw można przecież uprawiać na parapecie. To prawie jak "własnoręcznie" zrobiony prezent :)
Zapraszam na pozostałe posty z cyklu:
super prezent i genialne etykietki :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł:) No i wykonanie super:)
OdpowiedzUsuńprofesjonalnie to wygląda :) nie przebajerzone, lubię takie projekty :)
OdpowiedzUsuńrewelacja, można też taką tekturkę przykleić do słoiczka i mieć na dłużej
OdpowiedzUsuńłiiii, myślałam, że takie śliczne to ściągnę i wydrukuję a Ty mi każesz samej robić, buuu... :D
OdpowiedzUsuńJa ostatnio w ten sposób pierniczki na święta pakowalam:)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna ta czcionka, wykorzystam ja następnym razem
Asiu wyglądają pieknie :) Bardzo fajny myk - dzięki wielkie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło!
wyglądają super profesjonalnie :) uwielbiam twoje środy :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWyglądają świetnie! :D Takim prezentem to bym nie pogardziła. :)
OdpowiedzUsuńświetne! bardzo lubią przyprawy choć nie koniecznie koachm kucharzenie ;p włąsnie szykuję się do porobienia jakichś fajnych słoiczków z etykietkmi na mój mały zapas
OdpowiedzUsuńPięknie :) Ja bym ich chyba nie otworzyła, żeby czasem nie zniszczyć :)
OdpowiedzUsuńah ah! właśnie wyobraziłam sobie w mojej przyszłej sielskiej kuchni takie etykietki na słoiczkach z przyprawami.. ! śliczne są!<3
OdpowiedzUsuńświetny pomysł na prezent ;) tak zapakowane przyprawy wyglądaja naprawdę elegancko ;)
OdpowiedzUsuńAsia, Asia a czy możesz się dowiedzieć czy nasze blogi nie powinny mieć czasem zapisu o ciasteczkach ?
OdpowiedzUsuńGenialny pomysł! Dzięki Asiu, ja z całą pewnością skorzystam!
OdpowiedzUsuńfajne! A ja zapraszam na skromne candy: http://szyciekoty.blogspot.com/2014/01/candy-z-kotem-u-koty.html
OdpowiedzUsuńPiękne etykietki :)
OdpowiedzUsuńO jak ja marzę o zorganizowanej pełnej etykiet i słoików z napisami kuchni... póki co jeden ... chaos;))
OdpowiedzUsuńStrasznie mi się podobają te etykietki :)
OdpowiedzUsuńPiękne te Etykiety
OdpowiedzUsuńPięknie się prezentują:) Ja też lubię tekturę, zwłaszcza gdy pracuję z dziećmi w szkole uczę je, ze to cenny materiał do robótkowania. Pozdrawiam cieplutko. Ania
OdpowiedzUsuńGenialne!!! A jakie proste :-)
OdpowiedzUsuńMusze wyprobować, dziekuje!