wtorek, 5 kwietnia 2011

Koloroton #3

Jeszcze tylko przez kilka godzin można wziąć udział w Art-Piaskownicowym Kolorotonie, gdzie na tapecie połączenie słodkich jak pudrowe cukieraski kolorów:


A ja zbierałam się, zbierałam... Tak czas zleciał, że zapisuję się na ostatnią chwilę.

Takie kolczyki robię już od dłuższego czasu. Pewnego dnia przed zaśnięciem zastanawiałam jaki jeszcze użytek można zrobić z pociętych, filcowych pasków :) I do głowy przyszła mi w zasadzie prosta harmonijka, chociaż im dłuższa, tym trudniejsza do okiełznania.


Przypominam o candy, gdzie do wylosowania broszka, którą (z racji tego, że jej formę wymyśliłam przy okazji jednego z wyzwań) nazywam "Piaskownicową" - na cześć Art-Piaskownicy rzecz jasna :) Kolorystyka dowolna, będzie wedle życzenia zwyciężczyni/zwycięzcy.

Pozdrawiam!

6 komentarzy:

  1. Thank you for seeing my blog :) I wish knew Polish to understand your colourful blog better

    And what a wonderful pair of earrings! They look like something very tasty to me :)

    OdpowiedzUsuń
  2. bardzo oryginalne, podobają mi się bardzo!

    OdpowiedzUsuń
  3. Superaśne, aż chce się ugryźć :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Thank you Ann. I Wam dziewczyny też dziękuję :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ha, ha, a ja (wieki temu ;-)) robiłam tą techniką łańcuchy na choinkę ;-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ainuin1, też mam takie skojarzenia papierowe :)

    OdpowiedzUsuń