poniedziałek, 2 maja 2011

Niech się święci 1 maja!

Wczoraj napisała do mnie pani Paulina, która - zgodnie z życzeniem swojej koleżanki, panny młodej - szukała czerwonych broszek-kwiatów na wieczór panieński. Wszystkie uczestniczki mają mieć takie same ozdoby. W ekspresowym tempie wykonałam więc 17 broszek i wysłałam dziś rano. Mam nadzieję, że dotrą na czas! A ponieważ okazja chyba dobra, to i do zdjęcia ułożyłam je odpowiednio - a co tam!

Pracowity był ten 1 maja :)



A Wam jak mija majowy weekend?
Pozdrawiam Was serdecznie!

EDIT: Broszki zgłaszam na wyzwanie u Modraka. Jestem ciekawa, jak smakuje różana czekolada... Reszta nagrody też bardzo w temacie :)

9 komentarzy:

  1. Piękne te broszki! Ależ to będzie impreza!

    OdpowiedzUsuń
  2. śliczne Ci wyszły (:
    mój majowy weekend sumpatyczny, także twórczy :))

    OdpowiedzUsuń
  3. Przecudne są! Zgłoś do wyzwania w Modrak Cafe ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. No, no rzeczywiście działasz ekspresowo! :)) serdecznie pozdrawiam i podziwiam,

    aaa no i zapraszam serdecznie do mnie i na candy!
    http://magart-magdaczechoska.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Sliczne broszki:))i jak ekspresowo zrobione:))
    Pozdrawiam Asia

    OdpowiedzUsuń
  6. O matko, straszliwie musiałaś się napracować przy tych różach! Ale trzeba przyznać, że warto było, bo są piękne. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  7. genialne!
    przyglądam się i przyglądam, i nadal nie jestem pewna jak je zrobiłaś ;) hehe

    OdpowiedzUsuń