Bardzo Wam dziękuję za liczny udział w cuksach i rocznicowe życzenia! Oby pomysłów starczyło na kolejny rok :)
Nie wiem czy obchodzicie jakoś szczególnie dzień 14 lutego, dla mnie każdy dzień jest dobry, żeby okazywać sobie uczucia :) Rok temu pokazałam na blogu moje recyklingowe wytwory. W tym roku nie mam pojęcia, co zmajstruję...
Na razie serduszkowe kolczyki na sztyftach:
Ściskam!
słodkie serduszka :)
OdpowiedzUsuńja też nie potrzebuję walentynek by przypominać sobie o "dowodach miłości", tym bardziej że już 4 dni po tym święcie mamy z moim ślubnym rocznicę bycia ze sobą :)
Zgadzam się,każdy dzień może a raczej powinien być dobrym dniem na okazywaniem uczuć...Koczyki świetne:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŁadne kolczyki, za Walentynkami nigdy nie przepadałam. Rok temu obchodziłam je po raz pierwszy. Każda okazja do dania prezentu jest dobra, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńObchodzimy, ale bez szału :).
OdpowiedzUsuńNie obchodzę :) Wychodzę z założenia, że czułość i miłość powinno sobie nawzajem okazywać ciągle, bez okazji. Szczerze mówiąc śmieszą mnie ludzie, którzy raz w roku sobie przypominają o tym, że kogoś kochają [a czy takie coś można nazwać miłością?] i latają jak szaleni za kwiatkami, serduszkami i misiami ;]
OdpowiedzUsuńŚliczne serduszkowe kolczyki :)
OdpowiedzUsuńobchodzicie? obchodzimy!..cały rok:)
OdpowiedzUsuńhm, czy ja obchodzę? :) Nie, jak na razie :) Jak na razie nie czuję, żeby je obchodzić. Moim zdaniem, powinniśmy okazywać swoje uczucia na co dzień!
OdpowiedzUsuńObchodzę odkąd pamiętam, w końcu o miłość chodzi :D
OdpowiedzUsuńAsia,zapraszam Cię tu: http://madzik-scrapuje.blogspot.com/2012/02/rozdawnictwo-walentynkowe.html
OdpowiedzUsuńmasz tam szansę wygrać fajowską walentynkę, tylko napisz,że jesteś ode mnie :D :*
cudne i urocze, ja bym takie nosila z radocha nie tylko w walentynki:) a odpowiedz brzmi- obchodzimy! Hucznie, rozowo-czerwono i festyniarsko :) a czemu nie :)
OdpowiedzUsuńfajny pomysł!
OdpowiedzUsuńFajne kolczyki. A czy obchodzę - owszem ale codziennie :)))
OdpowiedzUsuńpiękne kolczyki :)
OdpowiedzUsuńDla mnie tez kazdy dzien jest dobry by pokazac mojej drugiej polowce jak bardzo go kocham:)) Kolczyki swietne:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Asia
P.S.Pierwszy raz spotkalam osobe ktora obhodzi urodziny tego samego dnia co ja:))I w dodatku ma tak samo na imie:)))
słodziaste te sztyftowe serducha. muszą fajnie wyglądać w uchu.
OdpowiedzUsuńwalentynki mnie specjalnie nie grzeją, ale jest to zawsze miła okazja, by zrobić coś sympatycznego do Lubego. więc czemu nie?
Ja mam Walentynki przez 365 dni w roku:]
OdpowiedzUsuńzglaszam sie;)
OdpowiedzUsuń