środa, 14 listopada 2012

Środowe myki: sznurkowe zawieszki


Dzisiaj chciałam Wam pokazać pomysł na prostą w wykonaniu ozdobę czy zawieszkę, która może pełnić wiele funkcji. Nada się na święta (ale do nich jeszcze tyyyle czasu!), choć równie dobrze może posłużyć w ciągu całego roku. Najwięcej zależy od kształtu, który wybierzecie.

Do jej wykonania potrzebujemy kawałka tektury lub kartonu (w miarę grubego), kleju (może być vikol, magic - taki, który po wyschnięciu staje się przezroczysty), nożyczek i ołówka.

Na tekturze odrysowujemy wybrany kształt, wycinamy go:


Wycięty kształt smarujemy klejem - najlepiej partiami. Zaczynamy przyklejać sznurek (ja bardzo lubię naturalny, ale nadaje się do tego celu również np. woskowany, jubilerski - lepiej jednak, żeby miał taki sam kolor w środku jak na zewnątrz, a zdarzają się sznurki z rdzeniem białym!). Nie trzeba zaczynać od samego brzegu, zostawmy 1-2 mm (w zależności od średnicy sznurka), brzegi możemy wykleić na końcu:



Sznurek można pociąć na kawałki, można też odwijać go i przyklejać z całej szpuli (ale pocięcie jest chyba zdecydowanie wygodniejsze). Na brzegach zawsze zostawiamy co najmniej kilka milimetrów czy centymetr więcej. Sznurek może więc wystawać poza "margines" klejonego kształtu.


Po oklejeniu całości zostawiamy do wyschnięcia. Dopiero wtedy za pomocą ostrych nożyczek docinamy wystający poza brzegi sznurek. Najlepiej odwrócić nasz kształt na "lewą" stronę i docinać wzdłuż linii.



Gotowiec wygląda tak:


Ja użyłam kartonu z tektury falistej. Jeśli kształt odrysujemy i wytniemy tak, żeby rurki ułożyły się w pionie, wtedy bez problemu przewleczemy przez nie sznurek i zawieszka gotowa. Jeżeli natomiast używacie pełnej tektury można przykleić zawieszkę z tyłu albo na samym początku przebić dziurkę i zakryć ją naklejanymi pasmami sznurka. Na końcu całość można pokryć cienką warstwą kleju dla zabezpieczenia, ale nie jest to konieczne. Jeśli chcecie, zawieszkę możecie zrobić dwustronną, oklejając awers i rewers. Na tył można też przykleić kolorowy papier.


Jeśli jak ja lubicie "surowe" pakowanie prezentów w szary papier, taka naturalna ozdoba z kilkoma kolorowymi koralikami idealnie wpasuje się w ten klimat.


Oklejonej w taki sposób tekturki można użyć do ozdabiania domu, dekorowania choinki, wykonania przywieszek na prezenty i zamiast bilecików, aby oznaczyć miejsca dla gości, umieścić na kartce świątecznej itd. Zastosowań znajdziecie na pewno o wiele więcej. Można też użyć kolorowego sznurka albo pokusić się o ułożenie wzorków.


W poprzednią środę pokazywałam

29 komentarzy:

  1. Świetny myk! Muszę wykorzystać ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Asik, zabijasz mnie. tego prezentu z serduszkiem bym w ogóle nie rozpakowywała!

    OdpowiedzUsuń
  3. Chyba mnie skusiłaś i coś wyczaruję przed świętami :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jakie super!!!! Odgapie na pewno!

    OdpowiedzUsuń
  5. ale super myk!sama taka zawieszka to już fajny prezent:)

    OdpowiedzUsuń
  6. To jest super! Też lubię tekturę i taki sznurek :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale ładnie to wygląda, choinka rewelacja :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Dzięki Asiu :) fantastyczny pomysł !! tekturę mam, sznurek też, zabieram się do roboty :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetny pomysł! Pięknie dziękuję i na 100% skorzystam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Pomysł świetny. Zawieszki wyglądaja ekstra.

    OdpowiedzUsuń
  11. Naprawdę świetny pomysł, a takiego sznurka mam pod dostatkiem, w dodatku bardzo lubię ten sznureczek - taki zwykły, naturalny. Chyba się pokuszę o zrobienie takiej gwiazdki czy bombki - myślę, że równie świetnie będzie wyglądała jako element ozdobny kartki.

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo fajny, prosty pomysł. Wykorzystam do zrobienia ozdób z moją klasą, lecz zamiast sznureczka, użyjemy "sznurków" skręconych z bibuły.:-))

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetny pomysł, super efekt - na pewno skorzystam.. Dzięki!:)

    OdpowiedzUsuń
  14. z całą pewnością pomysł wykorzystam

    OdpowiedzUsuń
  15. wow, ale extra. ta (sutasz'owa?)choinka jest śliczna, ale surowe ozdoby podbiły moje serce. uwielbiam taki minimalistyczny styl... cudo normalnie, a to tylko kawałek tekturki i sznurka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Choinka jest zrobiona nie ze sznurków sutaszowych, ale tych zwykłych, biżuteryjnych :)

      Usuń
    2. Co nie zmienia faktu, ze efekt świetny :)

      Usuń
  16. Jakie to genialne i proste! :D
    Na pewno mi się przyda! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale na wikol się słabo trzyma :/ trzeba go dużo nałożyć... :D

      Usuń
    2. Kasiu, na wikol trzyma się w porządku, ale jest to klej na bazie wody, więc przed nakładaniem sznurka proponuję chwilę odczekać (tzn. posmarować tekturę i odłożyć na kilka chwil, żeby klej zaczął przesychać, oczywiście bez przesady :) Im więcej kleju nałożysz, tym dłużej będzie schło. A, i jeszcze jedno. Widzę sporą różnicę między oryginalnym vikolem a np. "klejem wikolowym". Te drugie mają zwykle więcej wody.

      Usuń
    3. Może lepszy były klej "magic" :). Jak tylko wykopię taki sznurek, zbieram się do dzieła :) (genialny pomysł jako ozdoby do prezentów)
      Pozdrawiam

      Usuń
  17. O kurcze, ale fajne!! Dzięki!
    PS a do świąt coraz bliżej, Kcohana!!

    OdpowiedzUsuń
  18. Skąd Ty to wszystko bierzesz? Guru;)

    OdpowiedzUsuń