środa, 10 kwietnia 2013

Środowe myki: nowy look podkładek z korka


Przestawiam Wam niezwykle prosty sposób na wyjątkowe podkładki pod kubek. Wyjątkowe, bo całkowicie spersonalizowane - ozdobicie je według własnego uznania :)

Potrzebne będą zwykłe podkładki z korka, farby, ewentualnie pisak i lakier.

Moje podkładki korkowe były już zniszczone i od dawna zapomniane. Nie używałam ich pewnie dlatego, że popękały gdzieniegdzie. Ale i to można naprawić! Pęknięcie należy posmarować klejem (np. vikolem), a następnie przyłożyć do niego cienką warstwę chusteczki higienicznej (oddzielamy jedną warstwę z papierowej chusteczki).

Po wyschnięciu kleju możemy pokryć podkładkę farbą, ja skorzystałam z farb akrylowych o których niedawno pisałam.



Wybrałam dość jasne kolory. Podkładki można pomalować dwustronnie, np. każdą ze stron innym kolorem. Będzie można je odwracać w zależności od nastroju :)

Następnie narysowałam na podkładkach wzorki, zrobiłam to białym żelopisem. Można też do tego celu wykorzystać farbę lub inne medium. Ja wybrałam wariację na temat motywów kaszubskich. Uwaga! Żelopis łatwo się zmywa i jeśli do końca nie wyschnie, zostaną smugi - trzeba uważać. Jego zaletą jest natomiast to, że w razie pomyłki wystarczy trochę wody i schodzi, nie zostawiając śladu. No i druga sprawa - w przypadku białych wzorków nie sprawdzi się bardzo jasne tło. Dlatego żółtą podkładkę musiałam przemalować.


Aby utrwalić efekt, proponuję spryskać podkładki cienką warstwą lakieru akrylowego w spreju. Gotowe! Podkładki jak nowe :)


Jeśli wykorzystacie ten lub inny pomysł ze środowych myków, dajcie znać! Chętnie zamieszczę link do Waszej pracy przy odpowiednim poście.

W poprzednich środowych mykach:

Wszystkie środowe myki


24 komentarze:

  1. Ślicznie Ci wyszły!!!
    też miałam kiedyś te podkładki ale koty mi wszystkie wyniosły :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Slicznie wygladaja! Piekne kolory i wzory:)

    OdpowiedzUsuń
  3. ślicznie wyszły, ale nie chce mi się wierzyć, że to takie proste:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudotwórczyni :) Z rączkami, które nawet podstarzałe podkładki reanimują :) Normalnie tylko ocham i acham patrząc na nie :)
    Pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń
  5. O matko! A ja myślałam, ze te kwiatki to jakiś szablon...
    Prześliczne!

    OdpowiedzUsuń
  6. śliczne! Bardzo mi się podobają ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. prześlicznie wyszły :) bardzo ładnie rysujesz :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Skąd Ty bierzesz te pomysły co? Świetny pomysł.

    OdpowiedzUsuń
  9. Loffciam Cię za te pastele. ^^

    OdpowiedzUsuń
  10. No nie myślałam, ze taki potencjał drzemie w zwykłych podkładkach! Pięknie wyszły!!!

    OdpowiedzUsuń
  11. Fajnie wyglądają !!! Ładne pastelowe kolorki :)

    OdpowiedzUsuń
  12. eeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee? że Ty sama tak te wzory narysowałaś???? rękąąąąą????? ojapier...
    zobaczyłąm i zaczęłam się wczytywać, co Ty nakleiłaś, a Ty mi o rysowaniu? jestem bez szans, ech! jakbym takie w sklepie zobaczyła, to kupiłabym natychmiast, chociaż nie potrzebuję podkładek zupełnie :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Przeslicznie wyszly podkladki :) Piekne kolorki jak i wzorki cuudnie wyszly :) Pozdrawiam Cie Serdecznie :) Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
  14. swietny pomysl, uwielbiam pastelowe kolory

    OdpowiedzUsuń
  15. Takie podkładki to ty spokojnie mogłabyś sprzedawać.
    Są genialne !!
    Dzięki za świetną inspirację, zabieram się za malowanie moich starych korkowych podkładek, w przyszłym tygodniu pochwale się efektem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ci za taki komplement :) A na Twoją wersję podkładek już czekam!

      Usuń
  16. świetny pomysł! na pewno wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Witam Ciebie w słoneczną niedzielę.Miło i przytulnie tu u Ciebie -zostanę na dłużej.Pozdrawiam i zapraszam w wolnej chwili w odwiedziny i przys lowiową kawkę.papa

    OdpowiedzUsuń
  18. proste ale jakie efektowne :) bardzo fajny pomysl :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Asiu, pomysł świetny, a to przygotowanie podkładek to trochę taki decoupage :)Najtrudniejsze jest oczywiście namalowanie własnoręcznie wzorków, bo jakby tu powiedzieć do malunków zdolności nie mam żadnych, nawet pamiętam, że do szkoły na plastykę młodsze siostry prace domowe za mnie rysowały :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Jakie pomysłowe i efektowne :-)

    OdpowiedzUsuń
  21. Chciałabym wyróżnić Twój blog w kategorii "Liebster Blog". Szczegóły u mnie! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  22. ja swoje obkleiłam taśmą washi :)

    OdpowiedzUsuń