Nie jest ze mną chyba AŻ TAK źle... Okazuje się, że niektóre z Waszych propozycji połączeń kolorystycznych spod tego posta, udało mi się zrealizować w poprzednich dwóch tygodniach - tylko jeszcze ich nie pokazywałam :) Więc nie zdziwcie się, jeśli zobaczycie je niedługo na moim blogu - mam bowiem trochę zapasów ;)
Dzisiaj tylko jeden typ kolczyków, który już pokazywałam. Tylko zorientowałam się, że nie pokazałam wszystkich... Jeszcze z marca są różowo-pomarańczowe, reszta sprzed dwóch tygodni. Zestawy najbardziej pasują chyba do tego, co napisała Lejdi.
Dzięki Dziewczyny, myślę, że Wasze propozycje natchną mnie, żeby szukać nowych połączeń!
Ściskam mocno!
Kolory rewelacyjne, pełne energi i mocy. Bardzo twarzowe, gratuluję takiej odwagi w łąćzeniu kolorów.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńenerrrrgetyzujące :) Super Asiu. Czekam na więcej :)
OdpowiedzUsuńPS. masz rację - w taaaakiej miniaturze też pomyślałam "piesek" :D A bukiety z psich chrupek... hmmm... może ktoś się kiedyś pokusi o taki prezent dla swojego pupila ;) Ja się staram nie dawać choróbsku, ale łatwo nie jest - dawno aż tak źle nie miałam, ble :/
czuję się dopieszczona :) dwa pierwsze faktycznie idealnie się wpisują. a róż z pomarańczem jest taaaaki fajny.
OdpowiedzUsuńjeszcze fioletowy i żółty mi się skojarzył
mmm aż mi ślinka pociekła :D:D:D
OdpowiedzUsuńPrzecudowne są:)
OdpowiedzUsuń...oj - jak ja uwielbiam kolorystyczne eksperymenty !!! :) moje korale to taka koloroterapia dla oka i duszy ;)) pozdrawiam kolorowo :)
OdpowiedzUsuńJa jeszcze zaproponuję niebieski z zielonym - będą już całkiem wyglądały, jak pawie ogony :)
OdpowiedzUsuńhttp://anek73.blox.pl
bardzo fajne połączenia kolorów. najbardziej podoba mi się szaro-niebieski. a pierwsze kolczyki idealne na lato, bardzo optymistyczne.
OdpowiedzUsuńFajne, szczególnie przypadł mi do gustu nr 1 :)
OdpowiedzUsuńŚliczne.. baaardzo energetyczne :D
OdpowiedzUsuńgranat z fioletem :-)
OdpowiedzUsuńcudne, jakby kropelki deszczu...
OdpowiedzUsuńCiekawe połączenia kolorystyczne.
OdpowiedzUsuńHej! Trafiłam tu wędrując od bloga do bloga i zatrzymała mnie tu na dłużej pozytywna energia bijąca od Twoich cudów:) Świetne, żywe kolory i niebanalne pomysły:) Będę zaglądać! A że sama mam zboczenia na punkcie zestawień kolorystycznych.. ^^
OdpowiedzUsuńŻyczę powodzenia!
Asia :)