W zeszłym tygodniu miałam maluteńką odmianę - oprócz kwiatowych kompletów w zamówieniu pojawiły się ślimaczane pierścionki i kolczyki.
Wieczorem wracam jednak do bardziej typowych zajęć :) Fiolety, wrzosy, czarny - klasyka. Zaskoczeniem jest dla mnie pomarańczowy - rzadko wybierany kolor.
Trzymajcie się ciepło!
Z filcu można zrobić cuda.Pierścionki piękne.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTwoje ślimaczki są urokliwe wielce :)
OdpowiedzUsuńi już czekam co z tych kolorowych kwiatów powstanie :)
Jeeej filcowe piękności:)
OdpowiedzUsuńjak mi sie to wszystko podoba :D super
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twoje zawijaski:)
OdpowiedzUsuńpiękne pierścionki, masz talent!
OdpowiedzUsuńA mi bardzo podoba się ten pierścionek z niebieskim i zielonym - taki kolorowy, a jednocześnie "spokojny" :)
OdpowiedzUsuńRewelacyjne pierścionki!!!
OdpowiedzUsuńcudowności ;)
OdpowiedzUsuńŚwietne te pierścionki, jak rzadko kiedy noszę te bym założyła z chęcią :)
OdpowiedzUsuńPiękne zawijasy. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń