No naprawdę, zakrawa to na hipokryzję, ale znowu pokazuję kwiatowe broszki! Właściwie to nie mam nic przeciwko, ale szarówka króluje na zewnątrz, ciemno też jeśli chodzi o kolorystykę zamawianej biżuterii. Dominuje szary, czarny, beż (nic nowego), ale też bordowy. I chyba wiem dlaczego, bo przechodząc koło okien wystawowych jakiejś sieciówki zobaczyłam dodatki tylko w kolorze bordowym. No i pojawiły się zamówienia na bordo-kwiaty :) Zagadka rozwiązana!
Teraz dla porównania - broszka "pełnowymiarowa", razem ze sznureczkami długa na 15 cm...
...i zamówione trzy broszeczki, które nowa właścicielka ma zamiar przypiąć do czarnej czapki. Drugie zdjęcie zobrazuje dlaczego mówię o nich tak pieszczotliwie:
Takie tyci-tyci, że mniejszych nie zrobię już na pewno :)
A u Was jakie kolory na tapecie, że się tak brzydko wyrażę?
Pomijając ponure kolory to broszki są piekne :D
OdpowiedzUsuńja siedze w drewienkach przy świątecznych prezentach i ostatnio dużo odcieni różu sie pojawiło :)
ooo.. fajowe!! ta pierwsza naprawdę super!! :D
OdpowiedzUsuńW ubraniach: szary, szary, szary, czarny, biały. Ewentualnie czerwony. Co jest u mnie totalnie dziwne, bo ja jestem entuzjastką kolorów...
OdpowiedzUsuńW biżu: czarny, brąz, czerwień... Ale zamówiłam sznurki w odcieniu miodowym, więc będę przełamywać! ;))
Śliczne,pełne uroku kwiatki.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPiękne:) U mnie królują szarości i rrróże:D
OdpowiedzUsuńPiękne są te broszunie i brosza też :) cały ogród filcowy Ci rozkwita :)
OdpowiedzUsuńkolory u mnie - w tworzeniu chyba wszystkie możliwe, w stroju: brąz, szary, ciemny fiolet ale z turkusami, amarantami, a w biżutkach w zależności od nastroju :)
ALe piękne maleństwa :) BArdzo fajny pomysł z przypięciem ich do czapki :)
OdpowiedzUsuńcuda!!! kreatywna Kobietka z Ciebie! Pozdrwiam.
OdpowiedzUsuńŚLICZNOŚCI!!! ja zaczynam z broszkami... :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńcudne maleństwa! ;]
OdpowiedzUsuńale piękności;)))
OdpowiedzUsuńZobaczymy co powie nowa właścicielka jak już do niej dotrą :) Mam nadzieję, że zareaguje tak jak Wy :)
OdpowiedzUsuńśliczne! ta szara jest magiczna :)
OdpowiedzUsuńCiekawy ten pierwszy kwiat - robi niezłe wrażenie!
OdpowiedzUsuńDziękuję za udział w moim candy - życzę powodzenia w dzisiejszym losowaniu!
Piękne wytwory!
OdpowiedzUsuńDziękuję za udział w moim candy - dziś - losowanie! Życzę powodzenia!
Śliczne broszki, a co do szarości, to rzeczywiście jakoś króluje tej jesieni...oczywiście tylko w kolorach ubrań, bo pogoda całkiem całkiem się spisuje póki co i tak szaro na zewnątrz wcale nie jest:) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńlubię kwiatowe broszki z filcu. Twoje, choć maleńkie, wyglądają ślicznie. na pewno spodobają się nowej właścicielce (;
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
Szara broszka- bardzo fajna, a bordowe maleństwa przesłodkie ;}
OdpowiedzUsuń