Dziś bawiłam się w domowego majsterkowicza. Nie wiem, co sprawiło mi większą satysfakcję - montowanie "ogrodzenia" z patyków, które odgradza mój balkon od ulicy, czy dokończenie kółkowego projektu. W pierwszym zadaniu mogłam się przynajmniej sprawdzić w czymś po raz pierwszy. Do wymiany kranu czy silikonu wokół umywalki, mogę dopisać piłowanie drewna piłką do metalu :) W końcu potrzeba matką wynalazku :)
A do listy rzeczy gotowych mogę dołożyć 20 par kolczyków :) W końcu udało mi się doprowadzić pewne sprawy do końca (to a propos mojego wczorajszego faktu nr 6 na swój temat).
Przypominam przy okazji, że komplet filcowej biżuterii złożony z takich "pawich oczek" może być Wasz, wystarczy wziąć udział w candy. Zapraszam!
EDIT: zgodnie z sugestią Aśko, przedostatnie zdanie powinno brzmieć: "komplet może być Wasz, wystarczy wziąć udział w candy, trzymać kciuki i liczyć na odrobinę szczęścia" :)
EDIT: zgodnie z sugestią Aśko, przedostatnie zdanie powinno brzmieć: "komplet może być Wasz, wystarczy wziąć udział w candy, trzymać kciuki i liczyć na odrobinę szczęścia" :)