Dawno się u mnie nie pojawiały, a obok wszelkiej maści ślimaków jest to jeden z pierwszych rodzajów kolczyków jakie robiłam z filcu. Inspirowane łowickimi wzorami, tym razem w odcieniach czerwieni. Może jakaś fanka tego koloru wybierze je w ramach wygranego wyzwania - zobaczymy :)
Udanego poniedziałku!