Nie jest ze mną chyba AŻ TAK źle... Okazuje się, że niektóre z Waszych propozycji połączeń kolorystycznych spod tego posta, udało mi się zrealizować w poprzednich dwóch tygodniach - tylko jeszcze ich nie pokazywałam :) Więc nie zdziwcie się, jeśli zobaczycie je niedługo na moim blogu - mam bowiem trochę zapasów ;)
Dzisiaj tylko jeden typ kolczyków, który już pokazywałam. Tylko zorientowałam się, że nie pokazałam wszystkich... Jeszcze z marca są różowo-pomarańczowe, reszta sprzed dwóch tygodni. Zestawy najbardziej pasują chyba do tego, co napisała Lejdi.
Dzięki Dziewczyny, myślę, że Wasze propozycje natchną mnie, żeby szukać nowych połączeń!
Ściskam mocno!