Obiecana poprawa - przerwa w papierach.
Pamiętacie Krecika? Oprócz głównego bohatera był tam zajączek - z twarzy niepodobny do nikogo, korpulentny, z masywnymi uszami. I te zęby! Nie wiem dlaczego, ale widzę pewne podobieństwo między nim a poniższym stworem... Łączy ich chyba ta dziwność :)
Udanej środy!
OMG! zakochałam się w nim:)
OdpowiedzUsuńjaki fajny :)
OdpowiedzUsuńale słodziak :)
OdpowiedzUsuńale chyba na drugim zdjęciu się sfochał? :D cudaśny!
OdpowiedzUsuńŚrodkowe zdjęcie jest boskie :)
OdpowiedzUsuńBardzo dużo uroku ma ten stworek;) A szary z żółtym to chyba najmniej harmonijne połączenie kolorów, które jednak mi się podoba.
OdpowiedzUsuńFajny luzak! :D
OdpowiedzUsuńHaha :) Cudowny jest!
OdpowiedzUsuńHaha. Super jest!!!
OdpowiedzUsuńTo jakieś swetrowe, czy skarpetowe resztówki;)?
U nas kopniak działa na tyle, że blog żyje. A maszyna na razie w kawałkach :/
Moja droga, to sweter specjalnie kupiony i skurczony na zabawkowe potrzeby, nie żadne tam resztki ;)
UsuńFantastyczny zajączek! Super sesja zdjęciowa :-)
OdpowiedzUsuńAle cudny cudak!
OdpowiedzUsuńAle ma możliwości, żeby strzelić focha. :)
OdpowiedzUsuńSlodziak!
OdpowiedzUsuńHahaha jaki foch na drugim zdjeciu!!!zaje bi sty jest!!
OdpowiedzUsuńaaawww!!! jest cudny!!!!!
OdpowiedzUsuńa podobieństwo jest! jest!:D
Faktycznie, przypomina Krecikowego zająca :) Przecudowny jest! :)
OdpowiedzUsuńbardzo dobrze mu z oczu patrzy:-))) przy okazji zapraszam do siebie na candy!
OdpowiedzUsuńZajączek jest fantastyczny :)
OdpowiedzUsuńAle słodziak! I jakie świetne połączenie kolorów - szary z żółcią - uwielbiam :)
OdpowiedzUsuń