Odważne połączenie różnokolorowych trójkątów na kartce ślubnej. W ostatecznej wersji pojawiło się jeszcze więcej trójkątów miętowych. Do tego koniecznie wycinane literki i pasująca koperta, która pomieściła wszystkie odstające elementy tej konstrukcji.
WOW. Wyszło świetnie :)
OdpowiedzUsuńSuper!!! Twoje kartki są dowodem, że można naprawdę fajnie i ciekawie podejść do ślubnej kartki :)
OdpowiedzUsuń