czwartek, 26 maja 2011

Prezent

Dla córeczki moich przyjaciół, która niedawno przyszła na świat. Duże, filcowe litery nawlekłam na przezroczystą gumkę silikonową. Spodobało mi się to rozwiązanie, bo można umieścić napis między dwoma punktami (np. gwoździami) i tak napiąć gumkę, że litery zostaną w jednej linii. Na tle ściany jest praktycznie niewidoczna. I chyba bardzo wytrzymała, bo ciągnęłam, ciągnęłam, a się nie urwała :)


Ściskam!

7 komentarzy:

  1. Literki wspaniałe,a z Ciebie na prawde solidny majsterkowicz.Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ooo, coś co jest dla mnie nie do przeskoczenia - filcowe literki! Prześlicznie Ci wyszły, pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Super literki:))
    Pozdrawiam Asia

    OdpowiedzUsuń
  4. Dzięki Asia! Zmieniłam przegladarkę i rzeczywiscie pomogło!

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękuję, mam nadzieję, że rodzicom Nadii też się spodobają...
    Modrak - bardzo się cieszę, że odzyskałaś sprawność :)

    OdpowiedzUsuń