U mnie to raczej "jak ciężko wstać", ale kiedy wstaje się jeszcze długo przed słońcem i znajduje się przemiłą wiadomość o zwycięstwie skromnej niepozornej kartki - dzień zaczyna się cudnie! Dziękuję :)
Dziś z kolei praca na wyzwanie Lejdi w Art Piaskownicy. Aby ją sfotografować, musiałam poczekać do świtu :) A teraz mam chwilę, by pokazać.
Wyzwanie skrojone jak dla mnie, bo śmieci przeznaczonych do recyklingu mam w papierzyskach multum. I wbrew wszelkim moim zarzekaniom, że nie poddam się na razie klimatom bożonarodzeniowym, jakoś wzięło mnie na stworzenie okładki tegorocznego grudniownika. Na razie na niej poprzestanę, ale pamiętając o katuszach, jakie rok temu przeżywałam ozdabiając strony na raty, tym razem zacznę od razu w listopadzie. Nauczona doświadczeniem wybiorę sobie skromną paletę kolorystyczną i postaram się jej konsekwentnie trzymać.
Okładka jest złożona z dwóch części - z przodu przezroczysty plastik, pod nim skromna stroniczka:
Prezentuję dokładnie materiałoznawstwo: obrazek z sarenką to kartka świąteczna, literki pozyskane sposobem przedstawionym wczoraj, białe gwiazdki jako odpad śnieżynkowych zawieszek, kolorowe kropy dostałam od Mamy, która zbiera dla mnie czasem takie duperelki (są to jakieś pozostałości po dziurkaczu). Do tego przeszycia, zszywki i marker. Albumik ma dokładnie 32 strony - są to 4 arkusze tektury modelarskiej przeciętej na cztery. Tekturę podarował mi Luby, bo modeli już nie klei, a dla mnie to po prostu najlepszy prezent :) Całość zbindowana sposobem, który pokazywałam w środowych mykach miesiąc temu. Tym razem zamiast pojedynczych kółek użyłam dwóch kompletów po trzy (trzeba więc odciąć więcej ze sprężyny, wymierzyć gdzie wyciąć otwory i resztę zrobić tak, jak pokazywałam). Chyba wszystko :)
Z okładki jestem całkiem zadowolona. Mam nadzieję, że uda mi się utrzymać wnętrze w takiej biało-złoto-srebrnej tonacji.
Jeśli tylko czas Wam pozwoli, skuście się na to wyzwanie. Nie chodzi jedynie o kreatywność, ale także o recykling i ochronę środowiska. Szczytne cele :)
Przy okazji zapraszam też na moje wyzwanie, wszelkie nowinki mile widziane!
Udanego dnia!
P.S. Chętnych na katalog IKEA zapraszam >>tutaj<<
jaaaaki śliczny! uwielbiam przezroczyste okładki :) dzięki wielkie za udział w wyzwaniu, grudniownik zapiera dech. mam nadzieję, że pokażesz później, co zmajstrowałaś w środku :)
OdpowiedzUsuńdzięki :) jak zabiorę się za środek, na pewno dam znać :)
UsuńZ wstawaniem już kiepsko,a będzie jeszcze gorzej :))) Piękne rzeczy robisz :)) Pozdrawiam D.
OdpowiedzUsuńAśka, jesteś niemożliwa! Okładka jest genialna!!!
OdpowiedzUsuńej, tylko pamiętaj o zgłoszeniu do wyzwania :)
OdpowiedzUsuńAhahah, dzięki!
UsuńAle piękny ten grudniownik!!! Ta przezroczysta okładka i zestaw kolorów... I sarenka... I to wszystko z resztek! Napatrzyc sie nie mogę- i jak tu startować w wyzwaniu przy takiej konkurencji...
OdpowiedzUsuńNo coś Ty, startować koniecznie! Wyzwania mobilizują :)
UsuńZ tego wszystkiego zapomniałam pogratulować wygranej- ta kartka tez była poza konkurencja
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńCały grudniownik zapowiada się fantastycznie. Okładka bombowa!
OdpowiedzUsuńgenialna okładka i kolorystyka! :)
OdpowiedzUsuńych,kiedy znajdę czas na s(po)tworzenie czegoś dla siebie..? :(
za to mam prace na Twoje wyzwanie,tylko czekam na słonko,żeby pstryknąć zdjęcia:)
katalog ponownie zapraszam do siebie,już grzeję mu miejsce:D
o mój boże..ale to jest cudne, śliczne takie okropnie śliczne!!
OdpowiedzUsuńokladka super !! co do recyklingu i ochrony srowdowiska to popieram bardzo i dolaczam sie z moimi recyklingowymi kolczykami na twoje wyzwanie smieciowe :) fotke zaraz przesylam . Milego dnia :)
OdpowiedzUsuńpiękności, uwielbiam "śmieciowe prace", cudowna kompozycja!
OdpowiedzUsuńCzekam na resztę grudniownika, bo zapowiada się fantastycznie :)
OdpowiedzUsuńLiterki! :D Widzę, że bardzo spodobała Ci się ta koncepcja :) A sama praca - pięknie skomponowana kolorystycznie, zwłaszcza te pomaranczowe akcenty
OdpowiedzUsuńBardzo ladna okladka :)
OdpowiedzUsuńDzisiejsze pierscionki rowniez :)
U nas mgla wisi i mzy non stop juz chyba od ponad tygodnia... ;(
Milego dnia, A.
Pełny uroku =D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko i życzę Powodzenia =}
piękny jest!!!
OdpowiedzUsuńZakochałam się w Twoim grudniowym albumiku! Jest CUDNY! Delikatny, pomysłowy i utrzymany w spokojnej tonacji kolorystycznej. A ta sarenka... dodaje klimatu. Piękny! Jestem nim zachwycona.
OdpowiedzUsuńO rany, co praca to piękniejsza! :)
OdpowiedzUsuńBoska okładka! :)
Śliczna praca, taka delikatna i pełna uroku!
OdpowiedzUsuń