Od
rodziny i znajomych otrzymujecie zapewne wiele pięknych kartek
świątecznych. Macie do nich sentyment? Trzymacie czy raz na jakiś czas
robicie porządki i wyrzucacie kartki sprzed kilku lat? Obserwując
najbliższych śmiem twierdzić, że kartki zostają, ale zalegają gdzieś w
szufladach czy szafkach. Musi pojawić się naprawdę silny impuls, aby
zrobić z tym porządek :)
Dzisiejsza
propozycja to sposób na nie wyrzucanie, ale twórcze wykorzystanie tych
zbiorów. Wiele kart ma ładne obrazki, które można wykorzystać do
produkcji kolejnych kartek. Ba, z jednego, składanego karnetu można
zrobić czasem co najmniej dwa kolejne :)
Do dzisiejszych środowych myków zaprosiłam Aśko,
która wykorzystuje ten sposób i wykonuje piękne, niepowtarzalne
świąteczne życzenia. Poprosiłam o podzielenie się jej sposobem na
świąteczne kartki z wykorzystaniem elementów recyklingowych. Asia używa
do tego celu Big Shota, przez co udaje się jej uzyskać wspaniałe
kształty wycinanych motywów, które wkomponowuje potem w jedyną w swoim
rodzaju kartkę. Natomiast drugą część niniejszego posta dedukuję tym,
którzy tak jak ja maszynką się nie posługują.
Aśko
stworzyła coś w rodzaju fotorelacji z powstawania kartek. Pierwszy krok
to rzecz jasna wybranie interesujących nas motywów i dopasowanie do
nich odpowiedniego wykrojnika:
zdjęcia w maksymalnym rozmiarze otwierają się po otwarciu ich w nowym oknie |
Asia przepuszcza kanapki przez maszynkę i włala!
Uzyskuje
piękne, czasem bardzo skomplikowane kształty. Następny krok to dopasowanie papierów i dodatków, które będą towarzyszyły wybranemu
motywowi. Najlepiej trzymać się konkretnej tonacji, którą narzuca
kartkowy obrazek:
Asia
dodaje jeszcze kilka przeszyć, wstążek czy ornamentów i właściwie praca
skończona! Kartka jest niezwykle efektowna przez sam fakt użycia
fantazyjnych, ażurowych wykrojników.
Asiu,
serdecznie dziękuję Ci, że zgodziłaś się zdradzić tajniki swojej pracy!
A Was zapraszam na bloga Aśko, gdzie znajdziecie więcej przykładów
wykorzystania recyklingowych obrazków, nie tylko świątecznych (tutaj, tu i tu), ale i na inne okazje (tutaj).
***
No
dobrze, a co zrobić, jeśli nie dysponujecie Big Shotem? Potrzebny
będzie Wam ostry skalpel lub nożyk i coś do podłożenia w miejscu pracy,
żeby nie zniszczyć blatu. Kształty nie będą pewnie tak wymyślne, ale
dacie radę!
Mój
przepis na prostą kartkę z recyklingu jest następujący - stwórzmy
wrażenie 3D i posłużmy się warstwami, a kartka na pewno straci wygląd
tej z taśmowej produkcji! Tutaj na przykład skalpelem wycięłam obrazek i
otaczającą go ramkę. To samo zrobiłam z papierem scrapowym (ILS),
dodałam czerwone dodatki. Poszczególne warstwy wystarczy
przykleić na różnych poziomach, dodać napis czy jakiekolwiek inne ozdoby:
Chciałabym
jeszcze podpowiedzieć Wam, byście zaglądały na wewnętrzne strony
składanych karnetów i na ich odwłoki! Jeśli chcecie uniknąć brokatu albo
złoceń, które często aż wylewają się ze stron tytułowych, warto to
zrobić - czasami w środku wzór jest powtórzony, tyle że w nieco
subtelniejszej tonacji, bez tych ozdobników. Tak było w przypadku tej
kartki:
Kartka
z przodu miała obrazek w intensywnych kolorach, podczas gdy na odwrocie
znajdował się identyczny, tyle że lekko "zamglony". Aż prosiło się
wyciąć go według ramki, która wyglądała jak wykrojnik! Trochę
pomanewrowałam skalpelem i udało się - ramkę przykleiłam tak, by obrazek
znalazł się poziom niżej, a ramka sprawiała wrażenie przestrzenności.
Do tego prosty napis, ręcznie zrobione poinsecje - i gotowe!
Ostatni przykład to kartka, w której całkowicie odrzuciłam pierwotny front, wykorzystałam natomiast środek (tło z napisami) oraz odwłok (zdjęcie ze świecami). Zostawiłam oryginalny kształt kartki z półkolistą górą, ale wycięłam centymetrowy margines i tą ramkę przykleiłam na dystansach. Żeby nie było zbyt skromnie, dodałam wstążkę:
Zachęcam
Was bardzo do ekologicznego i twórczego wykorzystania świątecznych
motywów. Myślę, że jeszcze zdążycie zrobić kilka kartek przed sezonem
wysyłkowym! Otwórzcie tylko szuflady ze swoimi zapasami, poproście
znajomych - na pewno i oni mają wiele zalegających pocztówek.
Najważniejsze, aby efekt taśmowej produkcji zmienić w coś
niepowtarzalnego, w tylko jednym egzemplarzu :)
W poprzednich środowych mykach pisałam o
Najpierw pomyślałam; ojej posiadać maszynkę... potem jednak stwierdziłam,że i bez maszynki można sobie poradzić.
OdpowiedzUsuńPomysły cudne, tez staram się wykorzystać stare kartki, zwłaszcza w pracach z dziećmi.
no to poszalałyście dziewczyny :) świetne pomysły. ja w sumie nie dostaję takich tradycyjnych kartek. ale pomysł na taki recykling jest żeniaallllny
OdpowiedzUsuńJa też nie dostaję tych tradycyjnych... Na szczęście starsze pokolenie mi odpaliło kilka :)
Usuń:* :))
OdpowiedzUsuńpiękne Twoje kartki!
Kolejne piękne kartki :) A ta maszynka bardzo fajna, sama chętnie bym taką przygarnęła pomimo że nie bawię się w scrapbooking :p
OdpowiedzUsuńŚwietne!!! super pomysł na wykorzystanie kartek
OdpowiedzUsuńJak zwykle świetny pomysł- ja co prawda tez czasem wykorzystuje stare kartki ale jestem w tym zdecydowanie mniej kreatywna, spróbuje to zmienić
OdpowiedzUsuńBardzo fajny myk... a karteczki - jak marzenie! Pierwsza czadowa!
OdpowiedzUsuńŚliczne kartki i fajny pomysł. Marzy mi się, że ktoś kiedyś udostępni takie wzory ramek do odrysowania sobie i wycięcia ręcznego...
OdpowiedzUsuńCzytasz mi w myślach, też o tym myślałam jakiś czas temu! Na pewno będzie, ale jeszcze nie wiem kiedy :)
UsuńAsiu jak ja lubię Twoje pomysły!
OdpowiedzUsuńI bez wykrojnika da radę!;)
Piękne kartki.
Świetnie wam wyszły te recyklingowe kartki !!!
OdpowiedzUsuńPozwolę sobie dorzucić 5 gr od siebie, też wykorzystuję stare karteczki i wycinam maszynką, także zaprzyjaźnionej koleżance bez maszynki pomaga zrecyklingować karteczki i nadać im drugie życie np. tu: http://asiscrapki.com.pl/wordpress/2012/12/let-it-snow/ i tu: http://asiscrapki.com.pl/wordpress/2012/11/z-okienkiem/ i jeszcze tu: http://asiscrapki.com.pl/wordpress/2012/11/zimowo/ oraz tu: http://asiscrapki.com.pl/wordpress/2012/11/rozpoczecie-sezonu/ 2 ostatnie
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł i piękne kartki :)
OdpowiedzUsuńbardzo ładne karteczki
OdpowiedzUsuńKochana, za ramki do odrysowywania to ja będę po rękach i nogach całować, i do końca życia dziękować, bo jak sama widzisz, u mnie inaczej będzie królować geometria, bo ja tylko tyle potrafię sobie sama narysować. =/
OdpowiedzUsuńbardzo ładne nastrojowe kartki, pozdrawiam i zapraszam po wyróżnienie
OdpowiedzUsuń