Należycie do tych osób, które zdzierają papier z prezentów w dzikim szale czy ostrożnie go odklejacie i zostawiacie do ponownego wykorzystania? Teraz pewnie dzieje się tak coraz rzadziej, a częściej otrzymujemy prezenty w gotowych torebkach. Czasem jednak miło odwiązać nawet najmniejszą kokardkę, dlatego moje metryczki przewiązane są sznureczkiem z zawieszką - na wypadek, gdyby ktoś lubił doświadczenie odpakowywania ;)
poniedziałek, 26 września 2016
środa, 21 września 2016
Wakacje 2016
W tym roku zaliczyłam krótką wyprawę do Lublina i Zamościa. Urlop był intensywny, a ja nigdy nie byłam w tych rejonach. Lublin naprawdę mnie zauroczył. Szkoda tylko, że tak mało wykorzystany jest potencjał turystyczny książek Marcina Wrońskiego i postaci komisarza Maciejewskiego. Udało się jednak zakupić książki z autografem autora i odwiedzić tamtejszy escape room - Archiwum Kryminalne. Z wyprawy przywieźliśmy upominki dla rodziców.
A Wy, jakie pamiątki przywozicie z podróży? Kupujecie prezenty bliskim? A może otrzymujecie tężnie z zapałek albo zbieracie magnesiki na lodówkę?
poniedziałek, 19 września 2016
Szybka, prosta, przyjemna
... taka właśnie jest ta forma kartki. Nic się nie otwiera, nic nie eksploduje, nic się nie rozkłada. Po wyjęciu z koperty od razu widać z czym mamy do czynienia. Ta kartka serce ma na dłoni. Prostolinijna, skromna, na różne okazje. Na pewno nie ostatnia :)
Udanego poniedziałku i kreatywnego tygodnia!
niedziela, 18 września 2016
Lubicie bujać w obłokach?
No właśnie, są tu wielbiciele latania albo marzyciele? Motyw balonu wydaje się idealny! Do tego jest ostatnio popularnym elementem wystroju dziecięcych pokoików. Kolorystyka tego obrazka jest dość neutralna i nic nie stoi na przeszkodzie, aby dodać mu więcej szarości, różu, zieleni... co tylko chcecie :) Zapraszam do sklepiku ▶▶▶
sobota, 17 września 2016
Sukienka i garnitur
Zapowiadałam wczoraj ostatnią kartkę na jeden ślub. Było już skromnie, szaleńczo, a teraz jest... no właśnie, jak? Wydaje mi się, że na pierwszy rzut oka także skromnie i bez przesady, dopiero detale pokazują, że było z tym trochę więcej pracy niż sam druk :) Do tego fakturowany papier, który wiele zmienia.
Wykorzystałam grafiki z freepik.com.
Subskrybuj:
Posty (Atom)