No, prawie latem :) Nawet jeśli jestem wtedy poza domem, woda chlupie w butach, wszystko przemoczone... Jeśli do tego świeci słońce, widać tęczę i ulice pustoszeją - mogę wracać ze sklepu, kiedy inni próbują przeczekać :) Tak było dzisiaj. Dla zilustrowania - zupełnie przypadkiem! - tęczowe kolczyki...
... idealnie pasujące do tego, co za oknem:
Ściskam Was mocno - i kciuki za biało-czerwonych :)
P.S. Dziękuję za ciepłe przyjęcie mojego pierwszego scrapa - powoli może zacznę robić użytek z gromadzonych papierków, a nie tylko gapię się na te cudowności :)
Śliczne - prawdziwie tęczowe :-)
OdpowiedzUsuńo kurka indyk i kaczorek
OdpowiedzUsuńale ładne Te kolczyki :)
ja też uchwyciłam dziś tęczę :)
pięknie zakręcone!
OdpowiedzUsuńmniam! też lubię się czasem popluskać w deszczu, gdy jest ciepły i letni.
OdpowiedzUsuńskrapuj, skrapuj!
bajecznie kolorowe, cudne! :))
OdpowiedzUsuńŁączę się w burzolubieniu :)
OdpowiedzUsuńI po cichu zazdraszczam, że się wzięłaś za scrapy - ja nadal się tylko wgapiam w papiery :P
Piękne tęczowe kolczyki :)
OdpowiedzUsuńTęczowe kolczyki są prześliczne. Uwielbiam deszcz w słońcu:))
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny na blogu oraz miłe słowa.Dodają mi to twórczych skrzydeł.
Ślę uściski i słoneczne promyki z pozdrowieniami*
Peninia ♥
piękna tęcza, zarówno ta na fotce jak i na kolczykach :)
OdpowiedzUsuńKolejny piękny zawijasek:)
OdpowiedzUsuńśliczne tęcze!
OdpowiedzUsuńBoskie są te Twoje tęcze! Z przyjemnością na nie patrzę:)
OdpowiedzUsuń