Dzięki, że zaglądacie i komentujecie, chociaż tak rzadko coś się tu pojawia. Blogowa notka okazuje się dla mnie zbyt długą formą i zwykle odpuszczam sobie pisanie o byle czym. A Wy, jak sobie z tym radzicie? Nie macie pokusy, żeby do postów wrzucać same zdjęcia?
Dzisiaj pokażę Wam zawieszki do słoiczków, które stanowią podziękowanie dla gości. To takie miłe zlecenie, kiedy pierwsza praca się spodoba, a zaraz za nią idzie kolejne pytanie: "A tego by się pani podjęła?". Pewnie, że tak, te maleństwa to sama przyjemność :)
Tak, czasem też mam przestój na blogu, bo nie chcę pisać o byle czym... Ale ostatnio staram się mobilizować i pisać. Znalazłam dużo inspiracji i jakoś tak mam już kilka postów naprzód zaplanowanych. :)
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się taki pomysł na prezent. Siedzę teraz trochę w ślubnych inspiracjach i myślę, że to bardzo miła forma podziękowania dla gości. Już zapisałam sobie to jako inspirację na przyszłość... :)
P.S. Jeśli masz ochotę, to zapraszam Cię do konkursu u mnie. ;)
ja jestem z tych, co to jednak wolą blog i te choć parę słów od autora :)
OdpowiedzUsuńJa mam tak samo. Czasem ciężko mi coś napisać. Zazwyczaj zdjęcia same się bronią :) Uroczy prezent.
OdpowiedzUsuńJa lubię czytać i wiedzieć, co myślą inni, co im tam w duszy gra. Ale ładne zdjęcia też uwielbiam oglądać. Zawieszki bardzo ładne :))
OdpowiedzUsuńCudeńka! Pewnie, że mam nieraz ochotę wrzucać same zdjęcia, ale jakoś tak... głupio :P. Tym bardziej, że sama lubię co nieco u innych poczytać ;).
OdpowiedzUsuńPiękne ! jaka jest czcionka na tych zawieszkach? :)
OdpowiedzUsuń