Na chwilę tylko wrócę do wczorajszej kartki. Bardzo dziękuję za miłe słowa pod jej adresem, oznacza to, że się nie zniechęcę, tylko będę podglądać, uczyć się i czasem coś majstrować :) Dwie Asie stwierdziły, że przydałyby się jeszcze przeszycia dookoła bazy i zgadzam się z tą sugestią, ale ponieważ mam ogromny talent do "ulepszania" rzeczy, które wyglądają jako tako i w rezultacie psucia ich, to radę tą wykorzystam następnym razem :) Dzięki! Aha, Martenko - tak, napis był odręczny.
A teraz krótko i na temat. Zrobiłam ślimaka, pokazałam Lubemu, a on na to "Ahaha, Franciszek Józef!"
Że co, taki niby podobny?
Źródło: http://pl.wikipedia.org |
Na koniec ogłoszenie parafialne, Jaszka zaprasza do kolejki po notes:
Buziaki ślę w Waszą stronę!
No podobny podobny.Ślimak książę to brzmi dumnie!Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńlol, wykapany! ;d
OdpowiedzUsuńFranciszek Józef - padłam po prostu:D
OdpowiedzUsuńHi,hi-jak żywy!
OdpowiedzUsuńprzystojny ten Franciszek Józef ;]]
OdpowiedzUsuńarcyksięciunio, hahahaha, wymiękłam!
OdpowiedzUsuńAsiu!!!!!!!! Właśnie odebrałam przesyłkę!!!! Komplet jest przeboski :D Dziękuję Ci jeszcze raz, bardzo, bardzo pięknie!
OdpowiedzUsuńI przy okazji zapraszam do siebie na słodkości - może uda mi się odwdzięczyć :)
Hahhaha... świetny Franciszek!!! :D
OdpowiedzUsuńhahah usmiałam się :) cudny Franciszek :)
OdpowiedzUsuńWitaj Asiu,bardzo dziękuje za miły komentarz i odwiedziny na moim blogu. U Ciebie cudeniek moc niesamowita i jeśli można częściej będę tu zaglądał. Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie,Grzegorz.
OdpowiedzUsuńno faktycznie chłopak ma oko ;) Franciszek wykapany, ciekawe kto będzie następnym razem ;)
OdpowiedzUsuńhihi, swietny jest! ale dla mnie wyglada zupelnie jak moj sasiad :)
OdpowiedzUsuńCześć jego cesarskiej mości!
OdpowiedzUsuń